A ja wciąż o tym samym, że "Kratagina musi być zburzona"… Progresję podatkową wprowadzono w XV wieku we Florencji, równocześnie pozbawiając obywateli ich wolności osobistej i wprowadzeniem władzy absolutnej przez Medyceuszy. Tak więc progresja podatkowa ma mieć walor upokarzający ludzi, ma wniecać niezdrowe i niemoralne zachowania i oczywiście to czyni. Progresywne podatki były narzędziem despotyzmu – pisał w 1538 roku włoski historyk Guardini. Ostatnio przypomniał o tym Maciej Rybiński we WPROST
Dzisiejsza krakowska GAZETA WYBORCZA spekuluje przedwyborczo, może to wiadomość sezonu ogórkowego, ale pomysł z ruszeniem do wyborów z ekipą a nie wystawienie jednego kandydata uważam za interesujący:
http://miasta.gazeta.pl/krakow/1,35798,6874630,Tajny_plan_wyborczy_PO__Gowin_i_jego_druzyna.html