Leje

Od paru dni leje. Zimą nie było prądu w Małopolsce, teraz podwyższony stan rzek. Jakiś taki parszywy ten 2010. Wczoraj, w nie najlepszej kondycji psychicznej (leje, zimno, pracować się nie chce) poszliśmy z mężem do kina na najnowszy film Polańskiego "Autor widmo" (tłumaczenie tytułu oryginało musiało sprawić nieco kopotu, chociaż zapewne zawód i u nas już istnieje i rozwijać się będzie).

Świetny thriller polityczny. Oczywiście "wiadomo", że wszelkie podobieństwa do osób i wydarzeń są przypadkowe. W filmie premier brytyjski angażuje swój kraj w niezbyt przemyślany konflikt u boku Stanów Zjednoczonych, jest nazywany – zupełnie jak premier Tony Blair – pudlem Busha. Oskarżający go minister mówi w filmie znamienne słowa: „Podajcie mi chociaż jedną decyzję, którą jako premier (Wielkiej Brytanii) podjął, a która nie leżałaby w interesie Stanów Zjednoczonych”!

52 proc. Brytyjczyków uważa, że Blair „rozmyślnie kłamał”, by zaangażować kraj w „nielegalną wojnę w Iraku”.

Film ma wyraźny nastrój antyamerykański. Pokazuje zakłamanie, zdradę, morderstwa – a więc normalkę w polityce. Nie jestem pewna, czy poprawiłam sobie tym filmem nastrój, ale czegóż się można spodziewać po filmie o polityce. Tylko thriller. Ale POLECAM. Warto iść, nawet i w deszczowy dzień, a jak mówią synoptycy będzie ich jeszcze parę przed nami.

Autor

jantos

Moje życie zawodowe jest z pracą ze studentami. Ukończyłam dwa fakultety, ale już pod koniec drugiego rozpoczęłam pracę na uczelni (najpierw na AGH, potem przez 40 lat na Uniwersytecie Jagiellońskim). Ale także przez 23 lata prowadziłam działalność gospodarczą, byłam członkiem prezydium Izby Przemysłowo - Handlowej w Krakowie ; przez 22 lata byłam radną Krakowa (wiceprzewodniczącą Rady Miasta, a potem przez dwie kadencje przewodnicząca Komisji Kultury)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *