Dlaczego potrzebujemy nakazów?

teraz

Zastanawia mnie  jak to jest, że ludzie potrzebują nakazów i zakazów.  Nie dane jest ludzkości żyć w świecie, w którym ich rozum będzie  dyktował to, co maja robić, a czego nie, co będzie dla nich pożyteczne, a co szkodliwe. Świat oparty na racjonalnych przesłankach być może jest absolutną mrzonką. Świat oparty na racjonalizmie i wolności jednostki odchodzi w bardzo daleką przyszłość, albo w przeszłość, ponieważ nie nastąpi nigdy.

Jakież wydarzenia spowodowały dzisiejszą , niedzielna refleksję. Usłyszałam w radiu, że w Walonii wprowadzono parotysięczne kary euro dla tych, którzy jeżdżą samochodami z dziećmi i palą w tych samochodach papierosy. Odebrano więc, po raz kolejny, ludziom i mądrość i wolność.  Mądry człowiek nie będzie palił tytoniu przewożąc swoje dzieci (nawet kogokolwiek innego), ponieważ  w zamkniętej powierzchni, takiej jak auto, po pierwsze  trudno wytrzymać w smrodzie, po drugie o 25% zwiększa się szkodliwość  dymu etc, etc. Zabrano więc tym zakazem – człowiekowi mądrość.

Zabrano też i wolność: dlatego, że uznano człowieka za idiotę, któremu trzeba nakazywać i zakazywać, ponieważ sam nie jest w stanie zadecydować, co jest dla niego dobre, czy złe. Ci, którzy budują nakazy i zakazy wiedzą lepiej ( a zakazów i nakazów mnoży się coraz więcej w różnych sferach życia). Ja się z tym nie zgadzam. Jestem za edukacja i za szacunkiem dla człowieka:  należy ludzi uczyć, pokazywać im konsekwencje ich działalności, ale decyzje pozostawić im samym.

Oglądałam ostatnio film o  dzieciach ludzi, którzy stworzyli Christianię. Mały Amsterdam w środku duńskiej Kopenhagi, czyli niezależna od miasta dzielnica Christiania, znana dziś jest przede wszystkim z możliwości łatwego zakupu miękkich narkotyków i słynnej Pusher Street. W założeniach miał to być idealny świat, małe osiedle położone w samym centrum Kopenhagi, które otrzymało możliwość samostanowienia. Christiania powstała w 1971 roku, gdy to jej obywatele nielegalnie zasiedlili tereny po byłych barakach wojskowych oraz murach miejskich. Mimo starań właściciela terenów, czyli wojska, mieszkańcom udało się pozostać w nowym domu na stałe. W 1989 roku osiedle formalnie uzyskało swoje dzisiejsze prawa.

No i powiecie Państwo: właśnie, to przykład totalnej wolności człowieka. A jednak wolność jest odpowiedzialnością. I to jest jej podstawowy element. Christianię wykończył biznes narkotykowy. W filmie obecnie  40-letnie dziecko hippisów z Christiani opowiada o niebezpieczeństwie, jakie czyhało na małe, wałęsające się po okolicy dzieci, a on sam słyszał od ojca: „poczekaj, najpierw walnę sobie kwas, a po tym dam ci śniadanie”. W tej Christiańskiej wolności zabrakło odpowiedzialności. Co można było wtedy zrobić: mogła wejść policja (próbowano wielokrotnie) i rozgonić całe towarzystwo, można było odebrać hippisom dzieci i umieścić je w domach dziecka. Tego nie zrobiono. Dzieci hippisów żyją nadal, albo tam, gdzie była owa Christiania, albo wyjechali i mają żal do swoich rodziców, albo siedzą w więzieniach. Nawiasem mówiąc: sytuacja typowa dla rodzin także i nie-hippisowskich,  dla przeciętnych rodzin w Anglii, Polsce, Niemczech.

A co teraz: teraz dzieją się sytuacje zgoła inne: rządy państw zabraniają, nakazują, wyręczają – zabierają wolę decyzyjności ludziom. Coraz mniej wolno w imię zdrowia, mądrości, moralności. Grupa ludzi decyduje o milionach innych. I wszyscy  (no powiedzmy większość) na to się zgadza. Zgadzają na to, ze zabiera im się wiarę w rozum i odpowiedzialność za to, co robią.

Quo vadis homine?

 

Autor

jantos

Moje życie zawodowe jest z pracą ze studentami. Ukończyłam dwa fakultety, ale już pod koniec drugiego rozpoczęłam pracę na uczelni (najpierw na AGH, potem przez 40 lat na Uniwersytecie Jagiellońskim). Ale także przez 23 lata prowadziłam działalność gospodarczą, byłam członkiem prezydium Izby Przemysłowo - Handlowej w Krakowie ; przez 22 lata byłam radną Krakowa (wiceprzewodniczącą Rady Miasta, a potem przez dwie kadencje przewodnicząca Komisji Kultury)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *