Grzesiu Frankowski i Piazzolla



Ponieważ cisza wyborcza, więc bez polityki. Pisząc o Piazzolli trudno w Polsce nie wymienić nazwiska Grzesia Frankowskiego. Poznaliśmy sie parę lat temu. Grzegorz jest wcieleniem jakiegoś argentyńskiego kompozytora tanga. Nie wiadomo skąd się wziął w Polsce. Rozumie  tango, jak mało kto. Stworzył parę zespołów grających tanga (a tutaj przede wszystkim Piazzollę), Sam tanga komponuje. Tańczy tanga ze swoją żoną Jolą. I mam nadzieję, że kiedyś zabiorą mnie ze sobą do Argentyny. Wtedy będziemy się włóczyć po całych nocach po knajpach i słuchać tang i patrzeć, jak ludzie tańczą.

PS A na wybory iść się powinno. “Nie bądź durny idź do urny.”

PS I znów Piazzolla grany przez zespół New Tango Bridge: Paweł Wajrak (vln), Wiesiek Prządka (akord.), Michał Nagy (gt), Grzegorz Frankowski (cb),

Autor

jantos

Przez 23 lata prowadziłam działalność gospodarczą, byłam członkiem prezydium Izby Przemysłowo - Handlowej w Krakowie ; cały czas pracuję na Uniwersytecie Jagiellońskim (lubię moją pracę ze studentami, oni chyba też ze mną ;) ); jestem członkinią Komisji Historii Medycyny PAN; od 2002 roku jestem radną miasta Krakowa (byłam wiceprzewodniczącą Rady Miasta, przewodniczącą Komisji Kultury). Więcej biograficznych informacji na www.jantos.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *