Absolutorium budżetowe 2009

Dziwna to procedura to absolutorium. Tak naprawdę jest to ukłon dla biegłości ksiegowych prezydenta. Lewa strona ma się równać prawej. Co z tego wynika, ano niewiele. Na przykład edukacja: zaplanowanie i wykonanie prawie 98%, a tutaj znów brakuje 2 tysięcy miejsc w przedszkolach, na nowych osiedlach żłobków i przedszkoli nie ma, nie ma w edukacji żadnych inspirujących pomysłów etc. Ale wykonanie jest, trzeba więc udzielić absolutorium (!?). Nie mamy szans ocenić działalności prezydenta, jego pomysłów na zarządzanie miastem. Jest lewa i prawa strona. Nawiasem mówiąc w mijającym roku najgorsza w całej kadencji. Teraz zaś zacznie się jazda pod tytułem wybory. Pan prezydent inwestuje "na krechę", ale będzie otwierał inwestycje, będzie się pokazywał tu i ówdzie. No cóż zaczęłą się jazda wyborcza.

A jak to wygląda? Niewielka próbka:

                                          Rok 2007                 Rok 2008                Rok 2009 

Inwestycje ogółem                   98,1%                  94,6%                  94,0%

Inwestycje strategiczne             98,1%                  92,6%                  92,9%

 Inwestycje programowe            98,3%                  97,2%                  96,0%

 

 

Autor

jantos

Moje życie zawodowe jest z pracą ze studentami. Ukończyłam dwa fakultety, ale już pod koniec drugiego rozpoczęłam pracę na uczelni (najpierw na AGH, potem przez 40 lat na Uniwersytecie Jagiellońskim). Ale także przez 23 lata prowadziłam działalność gospodarczą, byłam członkiem prezydium Izby Przemysłowo - Handlowej w Krakowie ; przez 22 lata byłam radną Krakowa (wiceprzewodniczącą Rady Miasta, a potem przez dwie kadencje przewodnicząca Komisji Kultury)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *