Biznes klsztoru Shaolin

Klasztor-legenda, w którym nie tylko mnisi uczą się kung-fu, chce wejść na giełdę. Już dziś to żyła złota – rocznie odwiedza go 1,6 mln turystów, a jego dochód to 20 mln dol.

Mnisi podczas spektaklu

 
Biuro podróży China Travel Service z Hongkongu. Firma ta ma stworzyć z Shaolin spółkę, która w 2011 r. zadebiutuje na giełdzie w Hongkongu.

China Travel Service zainwestuje w spółkę 14,6 mln dol. i przejmie 51 proc. jej udziałów. Nazwa giełdowej firmy nie została jeszcze ujawniona, ale na pewno będzie w niej słowo Shaolin. Będzie sprzedawać bilety do klasztoru, zarządzać hotelami, przejazdami dla wycieczek czy salami kinowymi z filmami o kung-fu. Spółka liczy, że ze sprzedaży akcji zgarnie 146,4 mln dol.

No i proszę można zrobić duży biznes na turystyce sakralnej. To tak aprops mojej ankiety; mało kto zauważył taką możliwość dla Krakowa! Nie mamy, co prawda takiego klasztoru, ale mamy inne atrakcje i możliwości. Może i u nas znajdzie się spółka, która zainwestuje,aby móc wejść na giełdę.

Autor

jantos

Moje życie zawodowe jest z pracą ze studentami. Ukończyłam dwa fakultety, ale już pod koniec drugiego rozpoczęłam pracę na uczelni (najpierw na AGH, potem przez 40 lat na Uniwersytecie Jagiellońskim). Ale także przez 23 lata prowadziłam działalność gospodarczą, byłam członkiem prezydium Izby Przemysłowo - Handlowej w Krakowie ; przez 22 lata byłam radną Krakowa (wiceprzewodniczącą Rady Miasta, a potem przez dwie kadencje przewodnicząca Komisji Kultury)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *