Czy rację miał Max Weber?

Przeczytałam dzisiaj dodatek Gazety Wyborczej "Wysokie Obcasy" poświęcony Helenie Rubinstein, polskiej Żydówce, kobiecie przedsiębiorczej, genialnej businesswomen i pomyślałam sobie, jak mało miejsca poświęcamy w Polsce ludziom, którzy ciężką pracą i wspaniałym pomysłom dorobili się majątków, rozpoczęli funkcjonowanie wielkich firm etc. W dalszym ciągu na pochwałę zasługują ubodzy, ginący za ojczyznę, organizujący powstanie (przeważnie nieudane), cierpiętnicy i święci. Szkołę swego imienia ma Emilia Plater a Helena Rubinstein – nie.

Kiedyś, dawno temu, zapytałam księdza profesora Józefa Tischnera czy przyjdzie taki czas, że bogacz dostanie się do nieba nie tylko przez ucho igielne, ale za zasługi dla ludzkości i ksiądz odpowiedział, że szanse są coraz większe.

Autor

jantos

Moje życie zawodowe jest z pracą ze studentami. Ukończyłam dwa fakultety, ale już pod koniec drugiego rozpoczęłam pracę na uczelni (najpierw na AGH, potem przez 40 lat na Uniwersytecie Jagiellońskim). Ale także przez 23 lata prowadziłam działalność gospodarczą, byłam członkiem prezydium Izby Przemysłowo - Handlowej w Krakowie ; przez 22 lata byłam radną Krakowa (wiceprzewodniczącą Rady Miasta, a potem przez dwie kadencje przewodnicząca Komisji Kultury)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *