Uśmiałam się dzisiaj zdrowo. W Gazecie Wyborczej nasz miłościwie nam panujący prezydent (miejscowy Berlusconi!) powiedział: "bardzo się cieszę, że krakowianie ufają mi niemal tak mocno jak Kościołowi". Biorąc na przykład pod uwagę smpatie pana prezydenta dla urzędnika Jana T. i wiele innych sytuacji "dziwnych" – Kościół powinnien za porównanie się obrazić. Chociaż jeśli tak jest, są to zaskakujące wyniki. Coś mi się zdaje, że będzie to metoda na wybory. Pod koniec kampanii korepetycji udzieli poseł Janusz P. Ale się będzie działo!
Silvio Berlusconi z Krakowa
Autor
jantos
Moje życie zawodowe jest z pracą ze studentami. Ukończyłam dwa fakultety, ale już pod koniec drugiego rozpoczęłam pracę na uczelni (najpierw na AGH, potem przez 40 lat na Uniwersytecie Jagiellońskim). Ale także przez 23 lata prowadziłam działalność gospodarczą, byłam członkiem prezydium Izby Przemysłowo - Handlowej w Krakowie ; przez 22 lata byłam radną Krakowa (wiceprzewodniczącą Rady Miasta, a potem przez dwie kadencje przewodnicząca Komisji Kultury) Zobacz wszystkie wpisy opublikowane przez jantos