Czy Polaków należy uczyć przedsiębiorczości? Podstawowe pytanie, które zdaje się być nie na miejscu. Przecież spryt, zaradność naszych rodaków jest znana w całym świecie. Zdaje się jednak, że jest to jedna strona zagadnienia. Drugą są dane statystyczne: 80% Polaków korzystających z pomocy społecznej pobiera ją dłużej niż 10 lat. Zamiast wychodzić z pobierania wsparcia społecznego – uzależniają się od zasiłków. W całej zaś populacji osób w wieku produkcyjnym prawie 9% korzysta z pomocy społecznej. Najważniejszym pytaniem jest więc :co robić, aby ta rzesza ludzi się nie powiększała.
Na świecie bardzo poważnie traktuje się uczenie młodych ludzi podstaw ekonomii, finansów czy właśnie przedsiębiorczości.
Wygrywać będą te państwa, które przygotują ludzi do życia zawodowego w duchu umiejętności zachowań przedsiębiorczych i konkurencyjnych.
W Europie społeczeństwa dbają o ekonomiczne przygotowanie swoich następców. W Wielkiej Brytanii do programów nauczania, nawet najmłodszych dzieci w wieku od 5.roku życia wprowadza się elementy edukacji finansowej. W późniejszym okresie rozwoju dziecka, ich zakres jest uzależniony od przedziału wiekowego. Na przykład najmłodsi powinny się dowiedzieć, co to jest pieniądz, do jakich służy celów i jakie są jego źródła, młodzież zaś – poznać podstawowe usługi finansowe, nabyć umiejętności planowania finansów. Innym przykładem jest „finansowe prawo jazdy”, które wypracowano w Niemczech i w Austrii. W Niemczech program został przygotowany przez instytucję zajmującą się pomocą dla osób nadmiernie zadłużonych i jest skierowany do dzieci starszych (13 – 15 lat) i młodzieży (16 – 19 lat). Kurs edukacyjny jest zakończony egzaminem, a osoby, które zdały egzamin, otrzymują dokument potwierdzający poziom zdobytej wiedzy finansowej.