Kontynuując wczorajsze rozważania, ale tym razem w aspekcie logicznym chciałabym poszerzyć analizę problemu o tak zwany aspekt równi pochyłej. Jeśli zezwalamy na praktykę A (nieszkodliwą bądź budzącą umiarkowany sprzeciw), to doprowadzi ona w nieunikniony sposób do praktyki Z (bardzo złej i wysoce niepożądanej). Logika prostej drogi występuje w wielu różnych sytuacjach. Na przykład: a) okazywanie pobłażliwości młodocianym przestępcom skłoni ich do popełniania poważniejszych przestępstw i zanim się obejrzymy nasze domy będa oblężone przez bandy kradnące i mordujące; b) legalizacja miękkich narkotyków, takich jak marihuana, prowadzi do eksperymentów z twardymi narkotykami i zanim się obejrzymy nasze ulice pełne będą ćpunów machających strzykawkami.
Wspólna cecha takich argumentów polega na tym, że mówią one o przejściu od stanu A do Z, pomijając stadia pośrednie od B do Y. Brak ten jednak jest elementem kluczowym.: dlaczego A doprowadziło do Z. Uwaga zostaje skupiona na Z, jako zagrożeniu dla społeczeństwa, ukryta zaś zostaje hipotetyczna wartość A. W efekcie argumentacja zostaje zastąpiona przez retorykę.
Na dalsze konsultacje logiczne zapraszam do osobistych kontaktów 🙂