Czy muszą istnieć inwestycje miejskie?

Urzędnicy, politycy, samorządowcy (nie wszyscy) głoszą, że państwo powinno inwestować w powstawanie miejskich obiektów, ponieważ w ten sposób dba się o przyszłość mieszkańców. Polega to przede wszystkim na rozszerzaniu władzy państwa, urzędników, prezydenta, rady etc. Posłużyć się można w tym miejscu przykładem (oby nie z Krakowa) ze stanu Alabama. Tamże, w mieście nazywającym się Florencja powstało przedsięwzięcie zwane “Renesesansową Więżą”. Zostało ono sfinansowane poprzez emisje obligacji ze zobowiązaniem, że jeżeli nie przyniesie spodziewanych dochodów, to środki z podatków zostaną wykorzystane w celu uregulowania płatności z tytułu obligacji. Projekt zakładał wybudowanie wieży z restauracją na samym szczycie, z widokiem na rzekę Tennessee. Przedsięwzięcie miało być atrakcją turystyczną i zwiększyć ilość odwiedzających miasto ludzi. Wieża jednak okazała się kompletnym niewypałem i podatnikom wystawiono rachunek  na 10 milionów dolarów. Jak do tego doszło? Zapewne wielu polityków wygłosiło wcześniej płomienne przemówienia popierające propozycję budowy wieży. Mało prawdopodobne było, aby w budowę wieży zaangażowali się prywatni przedsiębiorcy. Dlaczego więc podjęto realizację tego projektu? Z pobudek politycznych. Kiedy możemy zrzucić naszą odpowiedzialność na innych, nie musimy zbytnio zastanawiać się przed podjęciem decyzji. Nie musimy sobie zadawać tych różnych pytań o straty, koszty etc. Wydawanie cudzych pieniędzy (podatników) nie jest tak bolesne, jak wydawanie swoich własnych. No tak, pod przykład z nad rzeki Tennessee możemy podłożyć inne inwestycje miejskie. I tyle. 

Autor

jantos

Przez 23 lata prowadziłam działalność gospodarczą, byłam członkiem prezydium Izby Przemysłowo - Handlowej w Krakowie ; cały czas pracuję na Uniwersytecie Jagiellońskim (lubię moją pracę ze studentami, oni chyba też ze mną ;) ); jestem członkinią Komisji Historii Medycyny PAN; od 2002 roku jestem radną miasta Krakowa (byłam wiceprzewodniczącą Rady Miasta, przewodniczącą Komisji Kultury). Więcej biograficznych informacji na www.jantos.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *