Jak to jest z kłamaniem?

O motywach kierujących kłamcą pisał między innymi św. Tomasz. Rozróżniał  kłamstwa żartobliwe, konieczne i świadomie nastawione na szkodę. Św. Audustyn był bardziej precyzyjny. Podzielił kłamstwa na dziewięć kategorii: od tych służących pomocy, przez raniące innych po najcięższe – dotyczące religii. Jak wykazują analizy 61,5 % naszych naturalnych rozmów ma charakter kłamliwy (pisali o tym R.Turner, C.Edgley). W badaniu kłamstw wyspecjalizował się  zespół psychologów z Harvardu. W 1996 roku przeprowadzili badania ze studentami, którzy rejestrowali wszystkie swoje kłamstwa. Okazało się, że kłamali średnio dwa razy na dzień. A jakie były przyczyny? Kłamiemy więc przede wszystkim o sobie. Głównym motywem jest obrona, albo podwyższanie samooceny, uniknięcie konfliktu. Niekiedy balansujemy na granicy, rezygnujemy z prawdomówności w relacjach towarzyskich, wybieramy uprzejmość, a przez to przyjemność chwili, zamiast trudnych rozmów. O kłamstwie możnaby dużo. Tak samo dużo, jak o odwadze mówienia prawdy. Ba, czymże jest prawda etc, etc.  Niniejszy mikro-wykład został sprowokowany czytaniem przeze mnie wpisu dotyczącego kłamania w polityce. CDN.

Autor

jantos

Moje życie zawodowe jest z pracą ze studentami. Ukończyłam dwa fakultety, ale już pod koniec drugiego rozpoczęłam pracę na uczelni (najpierw na AGH, potem przez 40 lat na Uniwersytecie Jagiellońskim). Ale także przez 23 lata prowadziłam działalność gospodarczą, byłam członkiem prezydium Izby Przemysłowo - Handlowej w Krakowie ; przez 22 lata byłam radną Krakowa (wiceprzewodniczącą Rady Miasta, a potem przez dwie kadencje przewodnicząca Komisji Kultury)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *