Samorządy z dala od polityki.

Samorządy są jeszcze wciąż powiązane z polityką, ale nie muszą i kiedyś zapewne nie będą. Interesy dużej polityki powinny omijać samorządy. Sejmowe potyczki polityków z jednej, czy też z drugiej strony powinny łaskawie omijać sprawy związane z lokalnymi działaniami radnych miejskich. Tak samo polityka nie powinna być eksponowana na plan pierwszy przez prezydenta miasta. Zresztą polityczne boksowania pomiędzy zwolennikami prezydenta z jego przeciwnikami doprowadzają miasto do coraz gorszej sytuacji. Nikt nie widzi problemów, ale każdy obserwuje ruchy i poczynania swojego politycznego wroga. Toteż Kraków jest administrowany, a nie zarządzany. Zarządzanie wymaga dalekowzrocznej koncepcji. Przypominają mi się tutaj wielokrotnie przywoływane przeze mnie poglądy francuskiego ekonomisty i filozofa Frederica Bastiata, który pisał:„ Między złym a dobrym ekonomistą istnieje tylko jedna różnica: pierwszy poprzestaje na skutku w widocznym, drugi zaś bierze pod uwagę zarówno skutek, który widać, jak i skutki, które należy przewidzieć.”. Miasto będzie się rozwijało, kiedy przestanie być administrowane, a zacznie być zarządzane przez menadżera przewidującego kierunek rozwoju Krakowa. Tak jest na przykład z wkładem finansowym miasta do budowy stadionu “Wisły”. Administrujący populista patrzy krótkowzrocznie: przyda mu się aplauz pewnej grupy osób zaangażowanych w powstanie stadionu; dalekowzroczny menadżer zobaczyłby Kraków w perspektywie parędziesięciu lat, kiedy starzejącemu się społeczeństwu przyjdzie utrzymywać obiekt. Tak myślałby, według Bastiata, „dobry ekonomista”. Dzisiaj możemy podsumować zaistniałą sytuację jako tę, w której widzi się tylko „skutki widoczne”, nie zaś te, które „należy przewidzieć”.

Autor

jantos

Moje życie zawodowe jest z pracą ze studentami. Ukończyłam dwa fakultety, ale już pod koniec drugiego rozpoczęłam pracę na uczelni (najpierw na AGH, potem przez 40 lat na Uniwersytecie Jagiellońskim). Ale także przez 23 lata prowadziłam działalność gospodarczą, byłam członkiem prezydium Izby Przemysłowo - Handlowej w Krakowie ; przez 22 lata byłam radną Krakowa (wiceprzewodniczącą Rady Miasta, a potem przez dwie kadencje przewodnicząca Komisji Kultury)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *