W sobotę i niedzielę byłam na Liberty Weekend w Warszawie. Była to konferencja poświęcona postaci Frederica Bastiata. Spotkało się wiele osób z różnych stron świata, aby porozmawiać o wolności w gospodarce (i chyba o wolności w ogóle). I nie do końca jest tak, że jak rozmawiamy o przyszłości państwa – to o tym samym mówi prelegent ze Stanów Zjednoczonych, Polski czy Ukrainy. Państwo znaczy u każdego z nich coś innego.
Powinnam napisać jakiś większy tekst o Bastiacie.
W środę Rada Miasta. Zaczynają się dość gwałtowne przesunięcia w budżecie miasta. Brakować będzie pieniędzy – i to pytanie najważniejsze: na co tych pieniędzy zabraknie. Czy pan prezydent za wszelką cenę będzie chciał zabezpieczyć sobie przedwyborczą dobrą sytuację i zacznie udawać, że można zacząć jeszcze wiele inwestycji, aby pokazać przy każdej okazji siebie, czy rozsypie się budżet na tyle, że zabraknie pieniędzy na pensje nauczycieli, czy… pytań wiele.