Festiwal muzyki Piazzolli zakończył się o 3 w nocy z niedzieli na poniedziałek. Jestem pewna, że było to znaczące wydarzenie w Krakowie. Muzyka wykonywana w najbardziej mistrzowski sposób. Kevin Kenner jak i Piazzoforte – na koniec, sama muzyczna przyjemność. Zresztą poziomu nie można się wstydzić – wszystko poszło świetnie. I tłumy ludzi, tłumy – wiele osób siedzących na podłodze. Wygraliśmy z wieloma imprezami w Krakowie i z ładną pogodą. Słuchacze wybrali Piazzollę.
Wydarzenie to potwierdziło moją tezę, że kultura coraz bardziej powinna się kocentrować na projektach i tam powinno się pojawiać wsparcie finansowe podatników ( o tym się pisze: na to miasto powinno dawać pieniądze). Nie na instytucje, ale na projekty. Wszyscy, z kim rozmawiałam, z tą koncepcją się zgadzają, ale zobaczymy, co się będzie działo w praktyce, kiedy rzozpocznie się wprowadzanie nowego sposobu finansowania kultury.
PS Muzyka Piazzolli, mam nadzieję, wróci do Krakowa za rok.