Hasła wyborcze

Dzisiaj dostałam e-maila od barda krakowskiego, który zwrócił mi uwagę na miałkość i bylejakość haseł wyborczych wszystkich kandydatów (w tym także haseł i moich). Napisał : "gdyby Pani nie była odpowiedzialna, to czy przynałaby się Pani do tego". Odpisałam mu, że poczucie przeze mnie odpowiedzialności jest moim osobistym problemem. Wydaje mi się , że jestem nadodpowiedzialna (o ile istnieje taka kategoria moralna). Jestem odpowiedzialna za wszystkie moje decyzje, które bardzo często  i długo  analizuję. Czuję się odpowiedzialna za firmę, za moich studentów, za rodzinę. I za to co robię w swojej działalności publicznej. Nie wstydzę się tego i nie chowam za innych, podpisuję swoje działania swoim nazwiskiem.To też jest dowód  odpowiedzialności. I to po pierwsze. A po drugie, a propos haseł wyborczych : czy społeczeństwo jest gotowe przyjąć czyjąkolwiek deklarację, taką jak jak kiedyś przyjęło inne społeczeństwo, że trzeba zacisnąć pasa, "krew i łzy", a potem będzie lepiej. Zastanawiam się nad tym. Jaka jest tolerancja społeczeństwa na nieodpowiedzialność zawartą w hasłach wyborczych polityków?

Polecam: Hans Jonas: The Imperative of Responsibility. Książka o odpowiedzialności (także i polityków)

KONCERT 5 LISTOPADA

Bardzo serdecznie zapraszam wszystkich Państwa na koncert Doroty Imiełowskiej – wybitnej  wiolonczelistki i 9-letniego Łukasza Pawlikowskiego – przyszłości wiolonczelistyki światowej. Będą grane utwory pani profesor Imiełowskiej, utwory Łukasza (tak, tak, Łukasz także komponuje), Astora Piazzoli, będzie muzyka żydowska i wiele innych dzieł w REWELACYJNYM WYKONANIU. Koncert odbędzie się 5 listopada POD JASZCZURAMI.

Koncert, tego nie kryję, będzie elementem mojej kampanii wyborczej a zarazem początkiem cyklu, którego celem będzie pokazywanie efektów współpracy nauczycieli z ich wybitnymi uczniami. Mam nadzieję, że uda mi się zapraszać nie tylko przedstawicieli muzyki poważnej. Chciałabym gościć POD JASZCZURAMI także wykładowców i uczniów z wydziału muzyki jazzowej z AM z Katowic. Młodzi, początkujący artyści potrzebują publiczności, to jest dla nich niebywale ważne. Uczą się w ten sposób kontaktów z ludźmi, swoich reakcji na stres. Żaden podręcznik opisujący zjawisko występów publicznych nie zastąpi praktyki dlatego trzeba im, tym młodym i najmłodszym ułatwić początek ich trudnej drogi życiowej. Potem, mam nadzieję, będziemy mogli wspominać, że słyszeliśmy i widzieliśmy tych najwybitniejszych kiedy byli dopiero na poczatku  a już i wtedy nie mieliśmy wątpliwości, że będą wielcy.

 

Tytuł 177

Mam w zasięgu ręki prace moich ulubionych filozofów, pisarzy, poetów i  płyty kompozytorów czy też   muzyków takich, z którymi myślę "jakby równolegle". Wiedziałam, kiedy poznawałam ich twórczość, jakie będzie nastepne napisane zdanie, domyślałam się kolejnego dźwięku. Nie byłam zdziwiona tokiem ich rozumowania.

Kiedy czytałam książkę Marta Laara "Estoński cud"  pomyślałam sobie zapewne to , co Laar, kiedy wspominał o swoim pierwszym kontakcie z pracami Miltona Friedmana. Laar był zaskoczony tym, że zaczął działać tak, jakby działał według instrukcji pomysłów ekonomicznych Friedmana, którego jednak nigdy wcześniej nie czytał i o którym nie słyszał. Wielu potem pytało Laara czy wzorował swoje reformy na  koncepcjach Friedmana. A to było takie  właśnie "myslenie równoległe".

Magazyn "Newsweek" nazwał Estonię "małym krajem, któremu sie udało".

Nie mogę sobie darować na koniec tego wspominania i Laara i Friedmana mojego ulubionego mistrza intelektu, któremu ufam:

"Jeśli historia mogłaby nas czegokolwiek nauczyć, to niewątpliwie tego, że żaden naród nie stworzył wyższej cywilizacji bez poszanowania prawa do posiadania własności prywatnej "

Ludwig von Mises

Tytuł 178

Prawo do otrzymania dotacji z ustawy o systemie oświaty jest prawem bezwzględnym, niezbywalnym i przysługuje odpowiednio każdemu prywatnemu podmiotowi prowadzącemu na obszarze jednostki samorządu terytorialnego publiczne lub niepubliczne szkoły, przedszkola i inne placówki edukacyjne.  Dotacje określone w przepisach (artykuł 80 i 90 ustawy o systemie oświaty) mają podstawowe znaczenie w urzeczywistnianiu zasady nadrzędnej, że system oświatowy dopuszcza funkcjonowanie szkół prowadzonych przez podmioty prywatne.

Napisałam, aby wiadomym było, że dotacje tak jak emerytury, zasiłki etc. nie dostaje się od prezydenta miasta, państwa czy innych urzędników ale jest to prawo, które urzędnicy muszą respektować. To było tak odnośnie niedopowiedzeń.

Lenin pisał o pewnej kategorii ludzi przydatnych dla partii. Nazywał ich "pożytecznymi idiotami". Byli to, według niego, ludzie wierzący w głoszone przez wodzów idee, działacze urzeczywistniejący owe idee, szlachetni, nieprzekupni ideowcy. Ileż w tym pojęciu instrukcji,cynizmu i …prawdy. 

Tytuł 179

Przeczytałam dzisiaj, że około 5 milionów Polaków żyje w skrajnym ubóstwie. Do tej grupy GUS zaliczył osoby, które pod koniec 2005 roku nie miały więcej niż 385 zł. miesięcznie. 

Moi studenci, z którymi dzisiaj rozmawiałam o polityce i ekonomii stwierdzili, że w naszym społeczeństwie jest bardzo niski poziom wiedzy ekonomicznej.

Bieda i ubóstwo to wynik złego zarządzania krajem. Poczytać trzeba o zmianach na przykład w Estonii. Tam, gdzie stawia się na gospodarkę, dzieje się lepiej.

Gdyby to mogli zrozumieć wszyscy.

Pierwsze 100 dni rządu pokazało, że premier Jarosław Kaczyński nie ma koncepcji ani wspierania wzrostu gospodarczego ani wykorzystania bardzo dobrej koniunktury do uporania się z wysokim poziomem długu publicznego. Jeżeli taki stosunek rządu do gospodarki się nie zmieni, jej potencjał wzrostu zostanie szybko wyczerpany, nasilą się procesy migracyjne młodych ludzi, a przedsiębiorcy swoje myślenie o przeniesieniu działalności do innych krajów UE zamienią na czyny.  Na to wszystko nakłada się trwająca cały czas, z niewielkim przerwami w okresie urlopu Sejmu, niestabilność polityczna, która skutkuje brakiem prac parlamentu nad ustawami istotnymi z punktu widzenia gospodarki. Więcej proszę zajrzeć na www.prywatni.pl   

„Nie jestem politykiem, dlatego moje obyczaje są dobre” Artemus Ward

Trudno w dniu dziszejszym nie podkreślić obecności w Krakowie Donalda Tuska. Kino Kijów pękało w szwach. Nie wyobrażałam sobie, że mogą przybyć takie tłumy ludzi.

Refleksje prywatne : zaskakująco mało kobiet (wśród tych, które uzyskały nominacje do pełnienia władzy). Pytanie: czy kobiety nie chcą władzy czy kobiet nie chcą.

PS Czytam i wykładam ostatnio studentom Monteskiusza więc proszę wybaczyć niewielki cytat ale jakże istotny dla tych , którzy mają apetyt na władzę: "Kto chce rządzic ludźmi, nie powinien ich gnać przed sobą, lecz sprawić, żeby podążali za nim".  Niewielki fragment mówiący o charyzmie polityka. Ilu ich jest, za kim ludzie poszliby? Czy za czasów Monteskiusza bardziej ufano politykom, czy teraz za kimkolwiek tłumy podążą? Co należy sobą reprezentowac  aby ludzie uwierzyli i czy jeszcze można znależć takich, którym się uwierzy?

 PS Student prawa Filip, zwrócił mi uwagę, że pomyliłam się w interpretacji artykułów polskiej Konstytucji (patrz moje notatki niżej). Najpierw pomyślałam, że poprawię błędy. Poczytam, skonsultuję i oczywiście poprawię ale potem przyszła inna refleksja. Przede mną na biurku leży króciutka i jasno napisana Konstytucja Stanów Zjednoczonych. Nie wymaga ona głębokiej wiedzy hermeneutycznej. Jeśli rozumiem jakie są moje prawa, obowiązki i co gwarantuje mi Konstytucja to mogę, poprzez tę świadomość żyć bardziej odpowiedzialnie, może nawet z większym poczuciem bezpieczeństwa. Więc  jest? Okazało się, że nie rozumiem podstawowego Artykułu 32 "Wszyscy wobec prawa są równi".  Ba, są równi czy nie są? Wersja prawnicza, tak jak i pani Bulowa, która sprzedaje na ryneczku ziemniaki zgodnie twierdzą, że raczej nie są. Pozdrawiam Cię Filipie. 

Tytuł 180

Dzisiaj odbyła się w Teatrze Juliusza Słowackiego promocja książki "Artyści Janowi Pawłowi II" i był  czytany, przez świetnych polskich aktorów, list Jana Pawła do artystów.  Zapamiętałam niewielki  fragment  "Piękno jest potrzebne, aby świat nie pogrążył się w rozpaczy". Jakoś tak, w jesienne popołudnie, takie zdanie utkwi w umyśle i pozostaje.

Tytuł 181

Dzisiaj uwierzyłam w zasadę, kto mieczem wojuje ten od miecza ginie. Aż trudno uwierzyć, jakie niespodzianki gotuje nam los. I jestem także i o tym przekonana, że nasze czyny, zachowania wobec innych, paskudztwo dnia codziennego, tak samo jak i to, że staramy się grać zawsze fair play, dziwnym trafem do nas wracają: to dobre i to brudne.

Etyka się opłaca. Brzmi dziwnie ale prawdziwe.

A piszę, ponieważ los dał mi w prezencie możliwość rewanżu za paskudztwo ludzkie i pytanie : czy skorzystać?

Czytelniku zajrzyj: www.jantos.pl

Czarna Lista Barier

W styczniu bieżącego roku Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych Lewiatan opublikowała Carną Listę Barier – katalog najważniejszych przeszkód, które hamują czy tez utrudniaja działalność gospodarczą. Zastanawiające jest to, że przy wciąż rosnących politycznych i społecznych oczekiwaniach wobec przedsiębiorców (gospodarka powinna wytwarzać więcej, aby było z czego finansować programy społeczne) tak małe jest zainteresowanie władz tym obszarem ludzkiej działalności. Pozostaje więc manna z nieba.

Dla zainteresowanych: www.prywatni.pl

Strona

Ruszyła wreszcie moja strona internetowa. Ciągle ją poprawiamy z  synem. I ciągle są błędy ale (tak mi się wydaje) wygląda nieźle. Pozdrawiam i polecam www.jantos.pl

Mój były student napisał, w związku z moją stroną, coś miłego więc się pochwalę:

Jednym z kandydatów startujących w wyborach jest pani dr Małgorzata Jantos. Nie jest moim zamiarem napisanie panegiryku:) jest tu miejsce na krótką i rzetelną notatkę: Jako radna w mijającej kadencji -głos rozsądku i mądrości w burzliwych i nierzadko głupich sporach.Jako nauczyciel akademicki – zaangażowana w pracę ze studentami, opiekun koła naukowego, gotowa służyć nam pomocą w różnych, niekiedy trudnych do wykonania pomysłach. Pełna energii,  pozytywnie nastawiona do ludzi, uśmiechnięta, świetny organizator, o czym my, byli już studenci mieliśmy okazję niejednokrotnie się przekonać.W Radzie Miasta nie może zabraknąć takich osób. Aż strach pomyśleć co działoby się wtedy w Krakowie! Marcin S, lekarz

————————————————————————

 Pozdrawiam Pana, Panie Marcinie i dziękuję. Jest mi bardzo miło.