Czas pędzi coraz szybciej.

Moja babcia mówiła do mnie, kiedy byłam małą dziewczynką, o czasie. Pamiętam, że dziwną wydawała mi się jej opowieść. Opowiadała, że mój czas: czas małej dziewczynki jest długi (i ja wtedy rzeczywiście, jak pamiętam, nie mogłam  doczekać się wieczora, soboty, wakacji) a jej czas biegnie coraz szybciej i ona już coraz rzadziej na cokolwiek czeka. I był to jeden z nawcześniejszych, jakie usłyszałam, wykładów filozoficznych. O tym, ze coś, co wydaje się nam obowiązujące i stałe może być względne i subiektywne. 

Teraz mój czas też biegnie coraz szybciej i szybciej a ja wciąż czekam na jutro, sobotę, wyjazd w góry. I jeszcze dość często zdarza mi się czekać z entuzjazmem tamtej małej dziewczynki.

I to, jak się okazuje, może być początkiem bardzo, bardzo długiej dyskusji o tym czym jest czas. A zacząć można od św.Augustyna a skończyć na przykład na rozumieniu czasu Indian Hopi…

Autor

jantos

Moje życie zawodowe jest z pracą ze studentami. Ukończyłam dwa fakultety, ale już pod koniec drugiego rozpoczęłam pracę na uczelni (najpierw na AGH, potem przez 40 lat na Uniwersytecie Jagiellońskim). Ale także przez 23 lata prowadziłam działalność gospodarczą, byłam członkiem prezydium Izby Przemysłowo - Handlowej w Krakowie ; przez 22 lata byłam radną Krakowa (wiceprzewodniczącą Rady Miasta, a potem przez dwie kadencje przewodnicząca Komisji Kultury)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *