Finansowanie kampanii wyborczych (przykład Rady Miasta).

kasa_polskaPrzeszłam przez parę kampanii wyborczych. Za każdym razem dziwiło mnie to, iż mało kto wie, jak wygląda ich finansowanie. Jestem więc przekonana, że należy wyjaśnić mechanizmy finansowania kampanii. W każdym razie tych, które są do rady miasta. Mechanizmy te znam i o nich chcę napisać.

Nie można wygrywać wyborów nie dysponując środkami finansowanymi na prowadzenie kampanii wyborczej. Jak przeczytałam, szukając podstaw do wytłumaczenia uzasadnienia limitów na kampanie, wprowadzenie pełnej swobody związanej z pozyskiwaniem środków na taką kampanię oraz ich wydatkowaniem rodzi niebezpieczeństwa, z jednej strony związane z zachowaniami korupcyjnymi, z drugiej – z możliwością monopolu podmiotów, których przewaga finansowa będzie zbyt znacząca w stosunku do pozostałych podmiotów uczestniczących w rywalizacji wyborczej.

Jeśli chodzi o komitety wyborcze partii politycznych to finanse mogą pochodzić wyłącznie z funduszu wyborczego partii, który rzeczona partia winna posiadać. Tym samym niedopuszczalne są inne, zewnętrzne formy transferu środków. W konsekwencji wszelkie wpłaty na kampanię takiego komitetu muszą najpierw zostać wpłacone na ten fundusz, a dopiero następnie przekazane na rzecz komitetu wyborczego. Ma to sprzyjać przejrzystości finansowania takiej kampanii.

Komitety wyborcze są zobowiązane do posiadania rachunku bankowego, na którym będą gromadzone jego środki finansowane. Bezwzględną zasadą jest istnienie wyłącznie jednego takiego rachunku, który zakładany jest w oparciu o zaświadczenie o przyjęciu zawiadomienia o utworzeniu komitetu.

Wracając jednak do rachunku bankowego to wpłata na niego jest jedynym możliwym środkiem wsparcia finansowego komitetu. Dodatkowo również rzeczona wpłata może być dokonana wyłącznie czekiem rozrachunkowym, przelewem lub kartą płatniczą, co pozwala na identyfikacje wyborcy. Tym samym niedopuszczalne stają się wpłaty gotówkowe.

Podstawowe znaczenie dla finansowania kampanii wyborczej mają jednak limity wpłat oraz wydatków dokonywane na rzecz komitetów wyborczych. Określony został bowiem maksymalny poziom wpłat od osoby fizycznej.

Dodać trzeba, iż w sytuacji gdy osoba wpłaci na rzecz komitetu środki przekraczające limit to nadwyżka ta przepada na rzecz Skarbu Państwa. Z drugiej strony ustawodawca zdecydował się ograniczyć wydatki komitetów wyborczych. Limit ten określony jest osobno w wyborach do rady gminy, rady powiatu i sejmiku województwa. Ustala się go poprzez pomnożenie liczby mandatów obsadzanych w okręgach, w których komitet zarejestrował swoje listy oraz maksymalną kwotę, która może być wydatkowana na jeden mandat radnego w danej jednostce samorządu terytorialnego. W przypadku gmin limity te są zależne od liczby mieszkańców gminy..

Komitety wyborcze nie mogą przyjmować wartości niepieniężnych takich jak chociażby bezpłatny druk ulotek czy plakatów czy też darmowe udostępnienie sali na spotkanie z wyborcami. Jedynym wyjątkiem jest możliwość świadczenia pracy na rzecz komitetu, polegająca na rozpowszechnianiu ulotek i plakatów wyborczych. Dodać również trzeba, że za taką wartość niepieniężną powinny być również uznane usługi świadczone na rzecz komitetu, których cena została ukształtowana poniżej wartości rynkowej tego typu świadczeń.

W ramach jednego łącznego limitu wydatków na kampanię wyborczą komitet swoimi środkami dysponować może dowolnie. Jego wewnętrzną sprawą jest, ile środków przeznaczy on na wspólną kampanię wyborczą prowadzoną w okręgach, a ile na promowanie poszczególnych kandydatów. Może się więc zdarzyć, że kandydat do rady miasta z pierwszego miejsca na liście może dysponować na przykład pięciokrotnie czy dziesięciokrotnie większym limitem, niż kandydat z miejsca ósmego.

Dalszym pytaniem jest więc to, skąd się biorą pieniądze przeznaczone na kampanie. Ano stąd, iż kandydat dokonuje wpłaty równej swojemu limitowi bądź większej na Komitet Wyborczy Wyborców. Z jednej strony jest więc dobroczyńcą wspomagającym Komitet. Z drugiej strony dostarcza Komitetowi faktury za usługi wystawione na Komitet Wyborczy Wyborców. Tak więc, Szanowni Czytelnicy, żadna partia nigdy nie wspierała mnie swoimi finansami. Najpierw wpłaciłam wartość swojego limitu na konto Komitetu Wyborczego Wyborców, a następnie dostarczyłam na tę sumę faktury na Komitet Wyborczy Wyborców.

Wszystko odbywa się oczywiście pod nadzorem Państwowej Komisji Wyborczej, która bazuje na sprawozdaniach wyborczych, jakie przedstawiają jej poszczególne komitety wyborcze.

Powyższy tekst był dla mnie bardzo istotny, ponieważ chciałam wyjaśnić wszystkim, iż moja wygrana kampania wyborcza nie kosztuje moich wyborców, ale to ja sama, osobiście będę płaciła za swoją kampanię. Po prostu finansuję  siebie samą. Tak należy rozumieć podpisy pod każdym plakatem, który kompletnie zaciemnia rozumienie finansowania kampanii wyborczej.

Autor

jantos

Przez 23 lata prowadziłam działalność gospodarczą, byłam członkiem prezydium Izby Przemysłowo - Handlowej w Krakowie ; cały czas pracuję na Uniwersytecie Jagiellońskim (lubię moją pracę ze studentami, oni chyba też ze mną ;) ); jestem członkinią Komisji Historii Medycyny PAN; od 2002 roku jestem radną miasta Krakowa (byłam wiceprzewodniczącą Rady Miasta, przewodniczącą Komisji Kultury). Więcej biograficznych informacji na www.jantos.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *