Każdy śpiewać może…

Dawno, dawno temu pytałam poprzedniego prezydenta miasta: jak to jest, że w biznesie (a miałam takie wieloletnie doświadczenia) jest tak, że ludzie wybierają na lidera zespołu tego, kto  poradzi sobie z firmą, rozbuduje ją etc,(nie przepadam za tym facetem/kobietą, ale oni są najlepsi i najbardziej sobie poradzą) a w polityce jest absolutnie odwrotnie: każdy, każdy ma aspiracje i uważa siebie za lidera. W biznesie sukces jest bardziej wymierny: przekłada się na zysk, miejsce wśród konkurencji, a w polityce każdemu się wydaje, że jest liderem. Każdy śpiewać może.

I wtedy były prezydent odpowiedział, bo widzisz jest to tak, że każdemu się wydaje, że ma buławę w kieszeni.

Ileż razy można doświadczać tego samego przebiegu zdarzeń? No pytam samą siebie: ile razy można oglądać ten sam, powtarzający się spektakl?

 

 

Autor

jantos

Moje życie zawodowe jest z pracą ze studentami. Ukończyłam dwa fakultety, ale już pod koniec drugiego rozpoczęłam pracę na uczelni (najpierw na AGH, potem przez 40 lat na Uniwersytecie Jagiellońskim). Ale także przez 23 lata prowadziłam działalność gospodarczą, byłam członkiem prezydium Izby Przemysłowo - Handlowej w Krakowie ; przez 22 lata byłam radną Krakowa (wiceprzewodniczącą Rady Miasta, a potem przez dwie kadencje przewodnicząca Komisji Kultury)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *