Kobiety w Polsce stanowią około 52% ogółu ludności w wieku 15 lat i więcej. Natomiast wśród aktywnych zawodowo stanowią one ok. 45%, a wśród biernych zawodowo jest ok. 62% kobiet.
W IV kwartale 2016 r. liczba aktywnych zawodowo kobiet wyniosła 7 731 tys. osób i w porównaniu z IV kwartałem 2015 r. spadła o 122 tys. osób, podczas gdy wśród mężczyzn odnotowano spadek o 83 tys. osób do poziomu 9 554 tys. osób.
Międzynarodowy Fundusz Walutowy szacował, że z rynku pracy może odpłynąć ok. 240 tys. Polek. Publikowane obecnie przez Eurostat dane, jak widać wyżej, nie potwierdzają tych projekcji.
Współczynnik aktywności zawodowej osób w wieku 15 lat i więcej wyniósł 56,3%, przy czym współczynnik ten dla kobiet wynosił 48,3%, a dla mężczyzn 65,1%. W porównaniu z IV kwartałem 2015 r. współczynnik aktywności zawodowej kobiet zmalał o 0,3 %, mężczyzn natomiast wzrósł o 0,1 %.
Stopa bezrobocia kobiet jest wyższa niż stopa bezrobocia mężczyzn. Kobietom trudniej jest powrócić do pracy zwłaszcza po dłuższej przerwie związanej z urlopem macierzyńskim bądź wychowawczym.
Wciąż ogromna liczba kobiet w Polsce zasila grupę biernych zawodowo, czyli niezatrudnionych, którzy pracy nie poszukują. Kobiety stanowią ponad 60% spośród ogółu biernych zawodowo w Polsce. Prawie połowa z nich to osoby w wieku produkcyjnym.
Najwięcej aktywnych zawodowo Polek obserwujemy w grupie osób posiadających wyższe wykształcenie. Polki są lepiej wykształcone od mężczyzn. Od lat liczba wykształconych kobiet rośnie. Ukończenie studiów wyższych nie chroni dziś jednak kobiet przed bezrobociem,
Z badań przeprowadzonych przez zespół Instytutu Badań Strukturalnych wynika, że po wprowadzeniu Programu „Rodzina 500+” zwiększył się odpływ kobiet z zatrudnienia i bezrobocia do bierności zawodowej. Efekty Programu są prawdopodobnie najsilniejsze wśród kobiet o najniższym poziomie wykształcenia.
Współczynnik aktywności zawodowej kobiet w wieku 20-49 ogółem nie zmienił się znacząco, jednak widać wyraźne różnice w zależności od posiadania dzieci. Podczas gdy wśród mężczyzn i wśród bezdzietnych kobiet aktywność zawodowa wzrosła, wśród kobiet z co najmniej jednym dzieckiem – spadła. Badania Instytutu Badań Strukturalnych wskazują, że liczba kobiet, które w drugim półroczu 2016 r. zrezygnowały z pracy lub poszukiwania pracy ze względu na świadczenie 500+, wynosi od 40 tys. (minimum) do 55 tys. kobiet (maksimum). Badania IBS nie pozwalają stwierdzić w jakim stopniu był to efekt jednorazowy oraz czy i w jaki sposób świadczenie wpływa na: powroty kobiet na rynek pracy lub aktywność zawodową mężczyzn.
Aktywność zawodowa oraz posiadanie potomstwa są czynnikami decydującymi o obciążeniu, jakie odczuwają kobiety. Szczególnie dotyczy to młodych matek, gdyż opieka nad małymi dziećmi jest bardzo absorbująca. Zajmowanie się dziećmi zajmuje kobietom około trzykrotnie więcej czasu niż mężczyznom. Przerwa w pracy związana z urodzeniem dziecka ma ogromny wpływ na aktywność zawodową matki, często powoduje przerwę w życiorysie zawodowym oraz wpływa na dezaktualizację wiedzy wykorzystywanej przy wykonywaniu pracy. To z kolei powoduje narastający lęk oraz frustrację, a w konsekwencji brak powrotu na rynek pracy lub też powrót nieudany. Ważne jest więc, aby kobiety miały zagwarantowane rozwiązania pozwalające im na efektywne wypełnianie obowiązków w pracy.
Podstawowe przyczyny, dla których kobiety po przerwie związanej z wychowaniem dziecka chcą podjąć zatrudnienie to: aspekt finansowy, zmiana codziennej rutyny (praca traktowana jako odskocznia od codziennych obowiązków) oraz możliwość samorealizacji. Jednakże istnieje szereg powodów, które utrudniają podjęcie decyzji o powrocie na rynek pracy, do których zalicza się między innymi: brak alternatywnej opieki dla dziecka, jego częste choroby, konieczność pracy w godzinach nadliczbowych, zwolnienie z pracy po ustaniu urlopu macierzyńskiego, naciski ze strony męża bądź partnera na pozostanie z dzieckiem w domu oraz trudności w karmieniu piersią po powrocie do aktywności zawodowej. Interesujące byłoby pokazanie, jak wygląda sytuacja na rynku kobiet w Krakowie. Oczywiście powinniśmy zadać wiele pytań, między innymi i te, czy i w jaki sposób, w jakim zakresie zostały zaspokojone potrzeby rodzin dbających o pozostanie (powrót) kobiet na rynek pracy. Czy władze miasta oferują odpowiednią ilość miejsc w żłobkach i przedszkolach. Jakie są realne potrzeby kobiet chcących się realizować zawodowo. I jakie są faktyczne priorytety w mieście; co może poczekać z realizacją, a co powinno być udostępnione mieszkańcom miasta już teraz. Mamy konkretną analizę i propozycje władz miasta. Powstała Strategia Miasta Krakowa do 2030 roku. Zachęcam Państwa do poczytania.