Bądź chamem.

Człowiek żyje już trochę na świecie, ale są sytuacje, które zaskakują. I wciąż mnie dziwi, jak można robić karierę na zwykłym, nazwyklejszym chamstwie. Nie jestem ani super prawicowa, ani propapieska, ani…., ale nie mogę zrozumieć paru spraw: 1.dlaczego popiera się chamskie zachowania (bez względu na  tematy, których dotyczą) 2. dlaczego chamstwo jest zwracaniem uwagi na siebie i poczatkiem kariery medialnej; 3.dlaczego ludzie zachwyceni są chamstwem bez względu na to, czy ich autorem jest profesor filozofii, dyrektor teatru , czy ktoś tam… 4. gdzie zniknęły podstawowe zasady dyskusji, 5 dlaczego gazety, które szanowałam popierają chamstwo, ba – to  chamstwo lansują  (przede wszystkim ze względu na atakowany obiekt).

Nie wyobrażam sobie, jak można własną karierę budować na nazwaniu kogoś określeniami używanymi przez prostytutki i inny asortyment ludzi podobnych. Niekiedy i sama przyklnę, ale robię to w miejscach i w momentach, które nie są publiczne. Nie rozumiem dlaczego ludzie popierają takie chamstwo. Kiedyś polemizowało się na poziomie złośliwości, subtelności, ironii; teraz profesor X z Uniwersytetu, pani dyrektor teatru Y i inni epatują chamstwem, które nie oburza, ale zachyca…..

Kochani Ludzie: Nie dajmy się wpuścić w taki kanał. Nie nazywajmy “odważnymi w polemikach” – ludzi, którzy posługują się prymitywnym chamstwem. Nie popierajmy tego. Ponieważ w ten sposób obrażamy nie tylko innych, ale i tracimy szacunek do samych siebie.

Ja się na to nie zgadzam. 

Autor

jantos

Przez 23 lata prowadziłam działalność gospodarczą, byłam członkiem prezydium Izby Przemysłowo - Handlowej w Krakowie ; cały czas pracuję na Uniwersytecie Jagiellońskim (lubię moją pracę ze studentami, oni chyba też ze mną ;) ); jestem członkinią Komisji Historii Medycyny PAN; od 2002 roku jestem radną miasta Krakowa (byłam wiceprzewodniczącą Rady Miasta, przewodniczącą Komisji Kultury). Więcej biograficznych informacji na www.jantos.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *