Oczyszczająca rola kryzysu.

“Ludzie zaczynają się zachowywać rozsądnie, kiedy już nie mają innego wyjścia.” No właśnie. Na kryzys można popatrzec w skali makro (po expose pana premiera) i mikro (po dwóch konferencjach pana prezydenta miasta). W expose pan premier zapomnial o przedsiebiorcach –ani słowa o koniecznosci zmiany ustawy o rachunkowosci (bezsensowny limit 1,2 mln euro ), sprawozdaniach do urzedu marszalkowskiego, koniecznosci prowadzenia ksiag rachunkowych w malych firmach i innych przyjemnosci przedsiebiorcow. W expose premiera znalazła się i taka deklaracja: “Mówimy np. o pozwoleniu na budowę – wszyscy chcemy skrócić, a później się okazuje, że nie potrafimy zbudować skutecznie przepisów tak, by ten efekt rzeczywiście nastąpił. Będziemy proponowali powrót do tego tematu, tak, aby wydawanie pozwoleń na budowę trwało nie dłużej niż 100 dni dla wielkich inwestycji, 60 dni dla małych w uproszczonej procedurze.” Ktoś, kto pisał Tuskowi expose nie zna obowiązującego w Polsce prawa: KPA art 35 § 3. Załatwienie sprawy wymagającej postępowania wyjaśniającego powinno nastąpić nie później niż w ciągu miesiąca, a sprawy szczególnie skomplikowanej – nie później niż w ciągu dwóch miesięcy od dnia wszczęcia postępowania, zaś w postępowaniu odwoławczym – w ciągu miesiąca od dnia otrzymania odwołania. Prawo budowlane Art. 35.par 6. W przypadku gdy właściwy organ nie wyda decyzji w sprawie pozwolenia na budowę w terminie 65 dni od dnia złożenia wniosku o wydanie takiej decyzji, organ wyższego stopnia wymierza temu organowi, w drodze postanowienia, na które przysługuje zażalenie, karę w wysokości 500 zł za każdy dzień zwłoki. Wpływy z kar stanowią dochód budżetu państwa. No właśnie…

A w Krakowie okazuje się, że kryzys wspomaga rozsądne decyzje i będzie ich bardzo wiele: zlikwidujemy kretyńskie imprezy sylwestrowe, na które wydawaliśmy po 3 miliony (i które usiłowałam ograniczyć, bez efektów) – tym razem wydamy 150 tysięcy, a więc można. Prezydent pozwalnia (mamy nadzieję) rzesze doradców i pełnomocników. Biorąc pod uwagę dzisiejszą kondycję miasta – byli to dość kiepscy doradcy i zapewne nie warci takich pieniędzy, zlikwiduje się Młodzieżowe Domy Kultury i pozostawi w ich miejsce Domy Kultury – dostepne dla wszystkich, gdzie nie będzie funkcjonowała karta nauczyciela (i oto przede wszystkim chodzi zatrudnionym w owych domach ludziom). Przyjrzymy się szkołom i nagradzać będziemy te najlepsze, a te źle rokujące, bez dzieci będą mogły (w ostateczności, przed likwidacją przejmować fundacje lub stowarzyszenia). Miasto wreszcie nauczy się oszczędzać pieniądze. A więc kryzys poza ewidentnymi stratami może przynieść też dogłębną analizę stanu faktycznego.

Autor

jantos

Moje życie zawodowe jest z pracą ze studentami. Ukończyłam dwa fakultety, ale już pod koniec drugiego rozpoczęłam pracę na uczelni (najpierw na AGH, potem przez 40 lat na Uniwersytecie Jagiellońskim). Ale także przez 23 lata prowadziłam działalność gospodarczą, byłam członkiem prezydium Izby Przemysłowo - Handlowej w Krakowie ; przez 22 lata byłam radną Krakowa (wiceprzewodniczącą Rady Miasta, a potem przez dwie kadencje przewodnicząca Komisji Kultury)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *