Kandydat Duda

Przed chwilą w radiu występował kandydat PISu na prezydenta Krakowa. Pytany o swoją znajomość spraw samorządowych, pan Andrzej Duda powiedział, z bólem w głosie (przepraszam, moja nadinterpretacja), że gdyby nie wypadek pod Smoleńskiem to on dalej pracowałby w kancelarii prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

Szanowni Państwo – proszę łaskawie powiedzieć, czy społeczeństwo dużego miasta, bardzo zadłużonego i ostatnio dość kiepsko zarządzanego, z litości dla pozbawionego pracy kandydata Dudy powinno oddać w jego ręce Kraków, tylko dlatego, że ostatnio nie ma on pracy?

Autor

jantos

Przez 23 lata prowadziłam działalność gospodarczą, byłam członkiem prezydium Izby Przemysłowo - Handlowej w Krakowie ; cały czas pracuję na Uniwersytecie Jagiellońskim (lubię moją pracę ze studentami, oni chyba też ze mną ;) ); jestem członkinią Komisji Historii Medycyny PAN; od 2002 roku jestem radną miasta Krakowa (byłam wiceprzewodniczącą Rady Miasta, przewodniczącą Komisji Kultury). Więcej biograficznych informacji na www.jantos.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *