Podatek transakcyjny

Zaczyna się rozłam i kończy pozorna jedność interesów. Można się było tego wcześniej czy później spodziewać. Zaskoczeni mogą być ci, którzy uważali, że do tego nie dojdzie, a więc niepoprawni marzyciele unijni: ministrowie finansów Francji i Niemiec domagają się, by Unia Europejska podjęła decyzję w sprawie „podatku transakcyjnego”. Komisja Europejska już się sprzeciwia temu pomysłowi

Wspólny list, podpisany przez ministrów finansów Christine Lagarde i Wolfganga Schauble został już przekazany mediom. Dwoje polityków domaga się w nim, by sprawą „podatku transakcyjnego” zajęła się na najbliższym, nieformalnym posiedzeniu unijna rada ministrów finansów (Ecofin).

Sam podatek, który miałby być nakładany na transakcje finansowe (międzybankowe, giełdowe, transgraniczne itp.), nie jest nową koncepcją: jego wprowadzenie proponował jeszcze John Maynard Keynes w latach 30. ubiegłego wieku.

Jak można przeczytać w Gazecie Wyborczej: „Kryzys finansowy spowodował jednak, że rządy Francji i Niemiec postanowiły odkurzyć pomysł podatku. I nawet nie ukrywają, że jego wprowadzenie ma jeden podstawowy cel, zapewnić nowe źródła dochodu dla budżetów państwowych.

Paryż i Berlin są zdeterminowane, by przekonać resztę krajów Unii do swojej koncepcji nawet pomimo tego, że na ostatnim szczycie G20 nie udało się dojść do kompromisu w sprawie wprowadzenia podatku transakcyjnego na całym świecie. – Choć konsensusu nie udało się jeszcze znaleźć, jesteśmy przekonani, że Unia Europejska powinna kontynuować swoje wysiłki na rzecz ustanowienia takiego podatku, który jest zarazem możliwy do wprowadzenia i potrzebny – napisali Lagarde i Schauble.”

Powyższych wydarzeń wcześniej, czy później można było się spodziewać. A dzisiaj rano przedstwiciele mojej matki partii mówili, że nie ma powodów obawiać się podwyższenia podatków w Polsce : raczej oszczędności, niż podniesienie podatków. No, z tymi oszczędnościami też coś na razie nie wychodzi.
Optymistycznie możnaby powiedzieć, że chyba zapowiada się na koniec świata: leje i znów powtórka z powodzi. 
PS Przed chwilą odkryłam, że stałam się na blox.pl blogiem dnia!! Mam bardzo dużą ilość wejść (ponad 1100) na bloga, więc szybko reklamuję koncert argentyńskiego muzyka Daniela Binellego, który się odbędzie 1 sierpnia patrz: www.rozstaje.pl  Scena kameralna „Rozstajów” (PWST) – to trzy koncerty premierowe. W ramach projektu specjalnego [Tango Nuevo] usłyszymy tango w wersji źródłowej i współczesnej zarazem: koncert współpracującego z Astorem Piazzolą wybitnego bandoneonisty: Daniela Binellego (Argentyna) – we wspólnym projekcie z Grzegorzem Frankowskim i krakowskimi intrumentalistami specjalizującymi się w stylistyce tangowej [Quinteto de Tango Nuevo].

Autor

jantos

Moje życie zawodowe jest z pracą ze studentami. Ukończyłam dwa fakultety, ale już pod koniec drugiego rozpoczęłam pracę na uczelni (najpierw na AGH, potem przez 40 lat na Uniwersytecie Jagiellońskim). Ale także przez 23 lata prowadziłam działalność gospodarczą, byłam członkiem prezydium Izby Przemysłowo - Handlowej w Krakowie ; przez 22 lata byłam radną Krakowa (wiceprzewodniczącą Rady Miasta, a potem przez dwie kadencje przewodnicząca Komisji Kultury)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *