Poprzednia pani minister zarządzająca europejskimi funduszami udzieliła wywiadu do "RZECZPOSPOLITEJ" ostrzegając przed zapaścią w korzystaniu z pieniędzy. Jeśli procedury będą się wydłużały, może się okazać, że nie poradzimy sobie z przejmowaniem kasy. Niestety, nie wygląda to najlepiej. Ślamazarność decyzji na każdym etapie spowoduje już w jak najbliższej przyszłości totalną niewydolność systemu. Doświadczam tego na swojej firmie. Korzystałam z funduszy europejskich (które nawiasem mówiąc wykończyły wolny rynek edukacyjny) i doświadczam na sobie istnienia kretyńskich przepisów, niezbyt uczciwe typowanych projektów, brak specjalistów, opóźnionych przepisów (najpierw rusza projekt, a dopiero potem pokazuje się rozporządzenie ministra). Rozpacz.
Procedury w kasie Europy
Autor
jantos
Moje życie zawodowe jest z pracą ze studentami. Ukończyłam dwa fakultety, ale już pod koniec drugiego rozpoczęłam pracę na uczelni (najpierw na AGH, potem przez 40 lat na Uniwersytecie Jagiellońskim). Ale także przez 23 lata prowadziłam działalność gospodarczą, byłam członkiem prezydium Izby Przemysłowo - Handlowej w Krakowie ; przez 22 lata byłam radną Krakowa (wiceprzewodniczącą Rady Miasta, a potem przez dwie kadencje przewodnicząca Komisji Kultury) Zobacz wszystkie wpisy opublikowane przez jantos