Produkacja uchwał, pęcznienie prawa ;)

W podsumowaniu poprzedniej kadencji radni chwalili się tym, ile powstało uchwał i ile  zostało wprowadzonych. Ilość uchwał jest więc wyróżnikiem aktywności rady. I taka sama zasada obowiązuje w Sejmie, Parlamencie Europejskim.

I Szanowni Państwo  taka statystyka powinna zwykłego człowieka przerażać. PRZERAŻAĆ!! To nie produkcja kolejnych uchwał powinna być wyróżnikiem aktywności, ale ich selekcjonowanie, usuwanie, badanie aktualności tych, które (przynajmniej na papierze) powinny obowiązywać. Na czym polega tworzenie kolejnych uchwał – pozostanę tutaj na gruncie samorządowości: ano na tym, że grupa radnych, tudzież grupa urzędników wymyśla przede wszystkim rożne formy ulepszania życia dla tzw. „zwykłego człowieka”. Najczęściej (a tak naprawdę to przede wszystkim) polega to na tworzeniu nakazów, tudzież zakazów. Tworzy się więc miejscowe prawo zakazujące palenia papierosów w takiej, a nie innej odległości od przystanku tramwajowego, nakazuje się trzymania psów na smyczy i w kagańcach, nakazuje się parkowania na tych parkingach a już nie na tamtych, nakazuje się wychowywanie dzieci w patriotyzmie, a rodzicom nakazuje się dzieci szczepić (jakby sami nie wiedzieli, co jest najlepsze pod słońcem dla potomków), nakazuje się i zakazuje….

W Parlamencie Europejskim ilość i jakość zakazów i nakazów przechodzi ludzkie wyobrażenie. A może wprowadzić jedną podstawową zasadę: jeśli chcesz wprowadzić jakąś regulację poprzez nakaz, zakaz czy coś tam jeszcze musisz znaleźć wśród tych, które są –  jedną taką, którą będzie można bez wielkiej szkody skasować!! Jedną za jedną. No i proszę: iluż z pomysłodawców zaczęło by się interesować wyszukiwaniem głupstw i jakież to by było oczyszczające, samoregulujące i najlepsze dla tzw. „zwykłego człowieka”.

Autor

jantos

Moje życie zawodowe jest z pracą ze studentami. Ukończyłam dwa fakultety, ale już pod koniec drugiego rozpoczęłam pracę na uczelni (najpierw na AGH, potem przez 40 lat na Uniwersytecie Jagiellońskim). Ale także przez 23 lata prowadziłam działalność gospodarczą, byłam członkiem prezydium Izby Przemysłowo - Handlowej w Krakowie ; przez 22 lata byłam radną Krakowa (wiceprzewodniczącą Rady Miasta, a potem przez dwie kadencje przewodnicząca Komisji Kultury)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *