Sobotnie lenistwo,

Aby nie było tutaj tak bardzo oficjalnie, poważnie – a może i nudnawo: sobota!!! Najpiękniejszy dzień tygodnia. Ten dzisiejszy prawie zmarnowany. Plany wielkie i jakoś coś nie wyszło. Grzebię się w tych moich tekstach. Miały być skończone na … zeszły miesiąc. Od przyszłego tygodnia już wracają zajęcia na uczelni, więc dzień ostatniej szansy. Robię wszystko, aby nie robić tego, co powinnam.

10440716_845791258827072_6760397393227269420_n

o proszę i takie niepoważne myśli człowiekowi krążą.

Autor

jantos

Moje życie zawodowe jest z pracą ze studentami. Ukończyłam dwa fakultety, ale już pod koniec drugiego rozpoczęłam pracę na uczelni (najpierw na AGH, potem przez 40 lat na Uniwersytecie Jagiellońskim). Ale także przez 23 lata prowadziłam działalność gospodarczą, byłam członkiem prezydium Izby Przemysłowo - Handlowej w Krakowie ; przez 22 lata byłam radną Krakowa (wiceprzewodniczącą Rady Miasta, a potem przez dwie kadencje przewodnicząca Komisji Kultury)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *