Popyt na krawców.

Przez lata polskie zakłady odzieżowe i tekstylne przenosiły swoją działalność do Chin. Teraz, że względu na rosnące tamże koszty pracy – przenoszą się do kraju. Jednak okazuje się, że nie będą to łatwe powroty. W Polsce brakuje specjalistów w branży odzieżowej. Z analiz Związku Przedsiebiorców Lewiatan wynika, że cały sektor cierpi na .. deficyt wykształconych pracowników, którzy szyją, projektują ubrania”. Duże zapotrzebowanie jest (a będzie jeszcze większe) na szwaczki oraz mechaników maszyn szyjących. Tyle mówią analizy rynku pracy. A w Krakowie w zeszłym roku zamknęliśmy szkołę odzieżową, z powodu małego zainteresowania uczniów. Pytałam się wtedy, posługując się danymi z Lewiatana, jak to jest możliwe. Dopuściliśmy jednak do tego, że szkołę zamknięto, zamiast uczynić z niej obiekt szczególnej troski.  Zdaniem specjalistów przyczyną trudności w pozyskiwaniu wykwalifikowanych pracowników jest niedopasowanie umiejętności absolwentów szkół do wymagań rynku. Uczniowie są uczeni na bazie starych technologii. Zamiast więc zrobić z krakowskiej szkoły wzorcową i przykładną dla innych placówek w kraju.; zamiast postawić na technologię i nowoczesnie przygotowanych do nauczania nauczycieli i instruktorów – szkołę zamknięto i tyle.

Powyższy przykład jest typowy dla myślenia o przyszłości edukacji. Tutaj jest to przykład edukacji zawodowej, którą, na naszych oczach zniszczono i nikt nie ma odwagi zabrać się za jej rekostrukcję…

Autor

jantos

Przez 23 lata prowadziłam działalność gospodarczą, byłam członkiem prezydium Izby Przemysłowo - Handlowej w Krakowie ; cały czas pracuję na Uniwersytecie Jagiellońskim (lubię moją pracę ze studentami, oni chyba też ze mną ;) ); jestem członkinią Komisji Historii Medycyny PAN; od 2002 roku jestem radną miasta Krakowa (byłam wiceprzewodniczącą Rady Miasta, przewodniczącą Komisji Kultury). Więcej biograficznych informacji na www.jantos.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *