Dzisiaj zadzwoniła do mnie dziennikarka pytając o kampanię wyborczą wojewody Stanisława Kracika, który będzie kandydatem na prezydenta Krakowa. Jak może koncentrować się Kracik na kampanii, kiedy ma znów powódź ? Może zajmować się Małopolską, albo własną osobą. Wybiera, jak widać Małopolskę. I powstaje pytanie: czy to jest wybór słuszny? Jeśli zaniedbywałby swoje obowiązki wojewody, to wszyscy krzyczeliby, że został wojewodą, aby zostać prezydentem, kiedy wypełnia funkcję wojewody, media pytają: a co z kampanią. A co z panującym? Cokolwiek zrobi lub czego nie zrobi obecnie panujący prezydent, to i tak jest… po nazwisku. Podejrzewam, nawiasem mówiąc, że panujący prezydent wykorzystuje także techniki podprogowe (perswazję subliminalną) na przykład w kinach w czasie seansów etc. Dzięki tejże technice mieszkańcy tak jakby nie zauważali knotów zarządzania, błędów, a nawet i za przeproszeniem, tupetu w wypowiedziach jaśnie nam panującego. Inaczej trudno wytłumaczyć ślepotę krakusów.
Małopolska znów pod wodą
Autor
jantos
Moje życie zawodowe jest z pracą ze studentami. Ukończyłam dwa fakultety, ale już pod koniec drugiego rozpoczęłam pracę na uczelni (najpierw na AGH, potem przez 40 lat na Uniwersytecie Jagiellońskim). Ale także przez 23 lata prowadziłam działalność gospodarczą, byłam członkiem prezydium Izby Przemysłowo - Handlowej w Krakowie ; przez 22 lata byłam radną Krakowa (wiceprzewodniczącą Rady Miasta, a potem przez dwie kadencje przewodnicząca Komisji Kultury) Zobacz wszystkie wpisy opublikowane przez jantos