Niekiedy warto przyjrzeć się statystykom. Wtedy można zobaczyć, to co się schowało i obnażyć to, co się okazało pozorem. Tak więc spis wykazał kim są członkowie partii. Wśród nich jest jedynie 13,5 kobiet. I co najciekawsze : wbrew obiegowej opinii nie jest to partia ludzi młodych. Osób przed trzydziestką jest 6,5 procent, trzonem zaś partii jest średnie pokolenie w przedziale 50-59 lat. Tych po sześdziesiątce jest więcej, niż tych przed trzydziestką, bo blisko 8 procent. Na niedzielnym zjeździe było widać zupełnie coś innego. Przede wszystkim była tam męska młodzież. I to w znacznej części taka trzydziestoletnia. Pytam więc, jak to jest możliwe, że we władzach partii "pokolenia średniego wieku" rządzi młodzież? Pozwoliliśmy się zepchnąć do narożnika. I nieprawdą jest, że nam się nie chce. Po prostu daliśmy na to zgodę. I nie jestem przekonana, że to rozwiązanie jest najlepsze i dla Polski i dla Krakowa i w ogóle dla nas.
Lektorat PO, członkowie PO
Autor
jantos
Moje życie zawodowe jest z pracą ze studentami. Ukończyłam dwa fakultety, ale już pod koniec drugiego rozpoczęłam pracę na uczelni (najpierw na AGH, potem przez 40 lat na Uniwersytecie Jagiellońskim). Ale także przez 23 lata prowadziłam działalność gospodarczą, byłam członkiem prezydium Izby Przemysłowo - Handlowej w Krakowie ; przez 22 lata byłam radną Krakowa (wiceprzewodniczącą Rady Miasta, a potem przez dwie kadencje przewodnicząca Komisji Kultury) Zobacz wszystkie wpisy opublikowane przez jantos