Aby wyjść z kryzysu nie wystarczy poczekać na ożywienie gospodarcze. Trzeba, jak piszą mądrzy ludzie, oczyścić i zreorganizować banki, zreanimować i zrównoważyć globalny handel, ściągnąć z rynku nadmiar kapitału i oddłużyć państwo. I kto to ma zrobić?! John Maynard Keynes był zwolennikiem silnej obecności państwa w gospodarce i uważał, że w recesji to ono powinno za wszelką cenę wspierać popyt. Keynes, jak się zdaje, wraca do łask, a jego teorie na temat przyczyn Wielkiego Kryzysu służą rządom wielu państw. A u nas nie widać tak wyraźnie: czy jesteśmy za czy przeciw i co dalej?
Takie tam sobie w sobotę…
Autor
jantos
Moje życie zawodowe jest z pracą ze studentami. Ukończyłam dwa fakultety, ale już pod koniec drugiego rozpoczęłam pracę na uczelni (najpierw na AGH, potem przez 40 lat na Uniwersytecie Jagiellońskim). Ale także przez 23 lata prowadziłam działalność gospodarczą, byłam członkiem prezydium Izby Przemysłowo - Handlowej w Krakowie ; przez 22 lata byłam radną Krakowa (wiceprzewodniczącą Rady Miasta, a potem przez dwie kadencje przewodnicząca Komisji Kultury) Zobacz wszystkie wpisy opublikowane przez jantos