We wszystkich książkach opisujących sytuację i historię jazzu w Polsce na pierwszych stronach zawsze jest mowa o Krakowie. Trudno go pominąć, ponieważ był on matecznikiem wszystkiego, co potem stało się w polskim jazzie. Już w 1926 roku powstało , najprawdopodobniej pierwsze w Europie stowarzyszenie jazzowe. W latach 30 podjęto próby nauczania jazzu w szkole muzycznej im.T.Żeleńskiego. Potem, nawet w czasie okupacji działała knajpa przy ulicy Sebastiana, gdzie odbywały się co niedzielne jam session. Pod koniec wojny w 1945 roku w domu kultury YMCA powstał pierwszy studencki zespół jazzowy, tam też odbywały się co tydzień wykłady Jerzego Skarżyńskiego poświęcone jazzowi. Trwało to do czasów rozwiązania w 1949 roku, kiedy jesienią rozwiązano dom kultury. I od tego czasu granie jazzu stało się zabronione. Muzycy grali jedynie w prywatnych mieszkaniach, na strychach czy w piwnicach. Ten okres nazwano „Czasem katakumb”. Wtedy to jazzu można było słuchać w prywatnych mieszkaniach, na przykład u Witolda Kujawskiego. Do maleńkiego pokoju przychodzili zażarci wielbiciele jazzu wśród których możnaby wymienić Mariana Eile, Sławomira Mrożka, Ludwika Jerzego Kerna, Martę Stepnicką, Stanisława Dygata, Stefana Kisielewskiego „Kisiela”, a wśród muzyków zaczynających grać w konspiracji można było słuchać na przykład Andrzeja Trzaskowskiego czy Krzysztofa Komedę, Jerzego „Dudusia” Matuszkiewicza
Po odwilży w 1954 roku ruszyły, trwające do dzisiaj Zaduszki Jazzowe.
W 1957 roku powstał studencki klub „Pod Jaszczurami” – kolejne miejsce, gdzie można było grać i słychać jazzu. W 1957 roku ruszył „Helikon” lokal przyznany dla Krakowskiego Jazz-Klubu. Powstawało coraz więcej zespołów grających jazz. Miejscem, w który rodziło się zainteresowanie jazzem wśród wielu innych, było na przykład liceum nr II im.Jana Sobieskiego. Tam uczęszczali Tomasz Stańko. Jan Boba, Jan Kudyk, Tadeusz Wójcik. W krakowskich szkołach muzycznych uczyli się Wojciech Karolak, Andrzej Dąbrowski, Zbigniew Seifert. Był to okres największej popularności jazzu w Polsce, a przede wszystkim w Krakowie.. W Nowej Hucie powstał jazz-klub założony przez Stanisława Florka. W 1956 roku „Echo Krakowa” zorganizowało pierwszy konkurs zespołów jazzowych.
Najważniejszymi zespołami końca lat 60 w Krakowie były kwintet Tomasza Stańki i kwartet Zbigniewa Seiferta.
Na początki lat 70 ogromnie popularna stała się muzyka „fusion” zapoczątkowana przez Milesa Davisa. Powstają wtedy kolejne zespoły jazzowe (na przykład „Laboratorium” Janusza Grzywacza). W klubie „Euchemer” występuje Jarek Śmietana, którego bardzo inspirowała muzyka popularnego wtedy Carlosa Santany. W latach 70 zespół Extra Ball uzyskał status zespołu profesjonalnego. W tym czasie pojawia się na scenie jazzowej Andrzej Kuba Florek. Inicjatyw związanych z jazzem było coraz więcej. Trudno je w tak krótkim, jak ten tekście, wszystkie opisać czy nawet przypomnieć.
Lata 80 i 90 – to znów nowe wydarzenia i wyzwania. Bardzo popularnym zespołem na krakowskiej scenie jazzowej w latach 80 był zespół Spectrum Session Ryszarda Styły, w który grało wielu wybitnych muzyków.
Jak to często bywa świat więcej wie o naszej krakowskiej tradycji jazzu niż my tutaj na miejscu. Jazzmani wciąż walczą o swoje miejsce w krakowskim świecie kultury. Miasto, a więc władze zdają się nie dostrzegać szansy, jaką daje możliwość kontynuowania tradycji miejsca jazzu, jakim jest nasze miasto. Staramy się zdobywać jakby od początku znaczenie Krakowa w świecie muzyki poważnej konkurując z wieloma miastami w Europie mającymi większe i dłuższe tradycje, a nie potrafimy kontynuować tego, co dla nas zdobyły lata funkcjonowania jazzu. Projekt „6 Zmysłów” nie propaguje jazzu w Krakowie, a Zaduszki Jazzowe wciąż walczą o wsparcie finansowe i dostają go niewiele.