Musiałam dzisiaj wyjechać samochodem. Bardzo często jeżdżę do pracy autobusami i tramwajami. Dzisiaj musiałam autem. Jadąc pod ratusz pomyślałam sobie, że zapewne stoi tam grupa dziennikarzy, którzy zrobią zdjęcia "ludziom władzy", którzy nie przestrzegają EDBS (Europeskiego Dnia ..itd). Potem analizując takie akcje stwierdziłam, że są to akcje głupie. Rząd jest od tego, aby ustalać podatki, budować autostrady, uświadamiać ludzi o zagrożeniach niszczących przyrodę etc., ale takie dni, gdzie zamyka się ulicę Zwierzyniecką i gdzie coraz trudniej poruszać się po Krakowie są pozornym działaniem, opartym na bezsilności i braku pomysłu na rozwiązanie olbrzymich problemów komunikacyjnych. Aż strach pomyśleć co dalej zrodzi się w głowach eurodecydentów. Jeśli na przykład stwierdzą, że jest nas za dużo, to ogłoszą noce bez seksu, albo odwrotnie, jak stwierdzą, że można rozmnożyć Europę to ogłoszą ….. Są już głupawe akcje "bo zupa była za słona", albo "jak jesteś w ciąży to nie pij alkoholu". I są wydawane na te akcje gigantyczne pieniądze. Złotego dolara, dla tego, kto mi wskaże faceta, który po zobaczeniu plakatu "że zupa była za słona" przestał bić swoją żonę. Przypadków absurdalnych można mnożyć wiele.
Europejski Dzień Bez Samochodu
Autor
jantos
Moje życie zawodowe jest z pracą ze studentami. Ukończyłam dwa fakultety, ale już pod koniec drugiego rozpoczęłam pracę na uczelni (najpierw na AGH, potem przez 40 lat na Uniwersytecie Jagiellońskim). Ale także przez 23 lata prowadziłam działalność gospodarczą, byłam członkiem prezydium Izby Przemysłowo - Handlowej w Krakowie ; przez 22 lata byłam radną Krakowa (wiceprzewodniczącą Rady Miasta, a potem przez dwie kadencje przewodnicząca Komisji Kultury) Zobacz wszystkie wpisy opublikowane przez jantos