Herbert Spencer filozof XIX wieku pytał: "Co się kryje za twierdzeniem, że rząd powinien zapewnić ludziom wykształcenie? Dlaczego mają być wykształceni? Czemu ma służyć edukacja? Zapewne przygotowaniu ludzi do życia w społeczeństwie, uczenienia z nich dobrych obywateli? Ale kto ma rozstrzygać, jak uzyskać dobrego obywatela?"
Jakiż mądry zestaw pytań. Właśnie: czemu ma służyć edukacja? Nikt nie zadaje takich podstawowych pytań, a przydałoby się być może od nich zacząć, aby zobaczyć to całe szaleństwo XXI wieku, kiedy wymaga się od wszystkich wykształcenia. I następne pytanie: czy umasowienie wykształcenia na taką skalę czyni mądrzejszym ludzi czy, być może, obniża rangę wykształcenia?
A Irlandia nie chce Traktatu Lizbońskiego! Pytanie europejskiej demokracji: jak zmusić Irlandię do zmiany zdania? A może zdecydujemy się na pół-demokrację, taką wybiórczą, jednym tak (jak będą prawomyślni) a innym nie (jak będą decydowali inaczej niż chcemy)?
Dzień niedzielnych pytań.