"Terapia szokowa, mająca doprowadzić do stabilizacji makroekonomicznej, była dla ludzi bolesnym przebudzeniem. Teraz było ważne, by dać im nową nadzieję. Bez przełomowej zmiany ludzkiej mentalności postkomunistyczna rzeczywistość okazałaby się pułapką, a naród nigdy nie uczyniłby swej ojczyzny "normalnym" krajem z niezależnym rządem i wolnym rynkiem, działającymi w ramach prawa. W okresie narzuconego przez Sowietów socjalizmu ludzie nie przywykli do samodzielnego myślenia, podejmowania inicjatyw czy ryzyka. Wielu musiało zostać pozbawionych złudzeń – tak powszechnych w krajach postkomunistycznych – że przyjdzie ktoś, kto załatwi ich problemy za nich. Trzeba było zmobilizować ludzi, tak by ruszyli naprzód, i zmusić ich, by podejmowali decyzje oraz brali za nie odpowiedzialność." pisał Mart Laar w książce "Estoński cud". Dlaczego Polska nie zasłużyła na Marta Laara? Gdzie odwaga rządzenia, mobilizacja ludzi, podejmowanie decyzji? Coś wszystko "siada" jak zakalec. A w ślad za tym coraz mniej chce się. I trudno robić swoje….. Jak nie wiadomo, w którą iść stronę i czy za "robienie swojego" się nie oberwie.
Tytuł 85
Autor
jantos
Przez 23 lata prowadziłam działalność gospodarczą, byłam członkiem prezydium Izby Przemysłowo - Handlowej w Krakowie ; cały czas pracuję na Uniwersytecie Jagiellońskim (lubię moją pracę ze studentami, oni chyba też ze mną ;) ); jestem członkinią Komisji Historii Medycyny PAN; od 2002 roku jestem radną miasta Krakowa (byłam wiceprzewodniczącą Rady Miasta, przewodniczącą Komisji Kultury). Więcej biograficznych informacji na www.jantos.pl Zobacz wszystkie wpisy opublikowane przez jantos