Tytuł 152

JOW (jednomandatowe okręgi wyborcze) zyskują poparcie przede wszystkim u ludzi, którzy w samorządowości są aktywni i nie-upolitycznieni. Są to przede wszystkim aktywiści, wszelkiej maści działacze, którym "się chce". Tych się zna w środowiskach. Ale poza nimi jest przeważająca grupa tych, którzy nie pracują dla społeczności, ale za to mają dobre notowania wewnątrz partii, czytaj: są lojalni nie wobec wyborców, ale  na przykład wdzięczni za pierwsze miejsa na partyjnych listach wyborczych etc. "Góry partyjne" nie dopuszczą do JOWów, ponieważ nikt w miarę myślący logicznie nie odpuści swoich wpływów "na dołach", nie uwolni samorządy od polityki.  A szkoda. Ale w chwili obecnej, niebywałego upolityczniega każdej sfery życia, szans na JOWy, moim zdaniem, nie ma.

PS Dzisiaj pierwszy dzień strajków nauczycieli. A może, aby wreszcie poprawić dolę nauczycieli, wprowadzić BONY EDUKACYJNE. Wtedy to wreszcie ci, którzy są najlepsi zaczną zarabiać godnie. Tylko, gdzie są ci odważni, którzy to zrobią!!!

Autor

jantos

Moje życie zawodowe jest z pracą ze studentami. Ukończyłam dwa fakultety, ale już pod koniec drugiego rozpoczęłam pracę na uczelni (najpierw na AGH, potem przez 40 lat na Uniwersytecie Jagiellońskim). Ale także przez 23 lata prowadziłam działalność gospodarczą, byłam członkiem prezydium Izby Przemysłowo - Handlowej w Krakowie ; przez 22 lata byłam radną Krakowa (wiceprzewodniczącą Rady Miasta, a potem przez dwie kadencje przewodnicząca Komisji Kultury)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *