Dzisiaj w Krakowie odbyła się konferencja Małopolskiego Związku Pracodawców. Ważne spotkanie zatytułowane "Głos Biznesu". Przybyło bardzo wielu przedsiębiorców, którzy oceniali sytuację ekonomiczną w kraju, Małopolsce i w Krakowie. Padło wiele istotnych postulatów, powstało parę ciekawych analiz, sformułowano parę propozycji. Władzę reprezentował jeden poseł, jeden radny i ja radna miasta (zadomowiona w Związku od czasów jego powstania ). Nie było ŻADNEGO kandydata na prezydenta miasta. Nie trudno zrozumieć tego, że przedsiębiorcy przydają się tuż przed wyborami, kiedy mogę wesprzeć kampanię wyborczą. Teraz, kiedy mówią o problemach nikogo to nie interesuje. Przedsiębiorcy nawet tym nie byli już zdziwieni.
Mała jest w Polsce aktywność samorządowa, także i ta przedsiębiorców. My sami musimy zrozumieć, że sprawy, które się dzieją muszą byc pod kontrolą a jest nas niewielu, którym się chce brać udział w samorządowości. Namawiałam publicznie wszystkich do większego zaangażowania a ci wszyscy mówią że nie mają czasu. No i co dalej?
95% firm w Polsce to tak zwane mikroprzedsiębiorstwa, gdzie jest samozatrudnienie lub zatrudnienie do dwóch osób. Wielka, zdawałoby się siła, w małych firmach. Ale nikt ich w Polsce nie ceni. Mały nie może się bronić, więc dostaje najbardziej w kość. Dużo o tym pisać.
P.S. Dla aktywnych polecam: www.prywatni.pl