Wśród wielu sposobów racjonalizowania wydatków już parę urzędów w Polsce i bardzo wiele w Europie korzysta z form coraz bardziej popularnych związanych z możliwością pracy w domu. Oznacza to, że urzędnicy mogliby pracować w domu, a wyniki swojej pracy przesyłaliby drogą elektroniczną.
Telepraca przyniesie oszczędności i da korzyści urzędnikom, którzy zdecydują się pracować w domu. Urzędnicy mogą tam na przykład przygotowywać oceny, analizy czy raporty.
W Urzędzie Marszałkowskim w Lublinie wyliczono, że roczny koszt utrzymania miejsca pracy w biurze wynosi około 10 tys. zł, w systemie telepracy zaś – tylko 1,8 tys. zł. W domu miałoby pracować 10 proc. z blisko 900 urzędników. Dałoby to pół miliona złotych oszczędności rocznie.
Praca w domu, w dowolnie wybranym czasie, będzie atrakcyjna szczególnie dla matek z dziećmi, osób starszych czy urzędników z niepełnosprawnością. Urzędnicy będą rozliczani z wyników. Elektroniczny obieg dokumentów umożliwi im dostęp do informacji za pośrednictwem Internetu.
Ci, którzy zdecydują się pracować w domu, będą mieli ten sam zakres obowiązków. Dostaną komputery z dostępem do sieci i ryczałtowy zwrot ponoszonych kosztów.
PS I Roczny koszt utrzymania stanowiska pracy w Urzędzie Miasta Krakowa to 70 720, 12 zł (koszt roboczogodziny według danych z 1 stycznia 2011 – to 39.82 zł).
PS II W Urzędzie Marszałkowskim w Lublinie koszt utrzymania stanowiska pracy to 10 tysięcy, a w Urzędzie Krakowa 70 tysięcy!!! Jak to jest możliwe i dlaczego jest tak znaczna różnica?