Nie da się uczyć ludzi czystości, kiedy nie ma koszy na śmieci. Dlatego proszę o zorganizowanie każdej wiosny akcji „1000 koszy na śmieci dla Krakowa”. I niech ta wiosna będzie pierwszą. Jeśli przeliczyć wszystkie akcje, filmy etc, namawiające ludzi do przestrzegania czystości i za pieniądze na nie przeznaczone zakupić kosze na śmieci – ręczę, że efekty byłyby lepsze.
DAJCIE LUDZIOM KOSZE, a potem mówmy im o karach za brak czystości, za brudzenie miasta. Skąd ktoś wymyślił, że karami można nauczyć czegokolwiek człowieka. Nawet tresując zwierzęta mówi się o systemie motywacji. A ludzi bez przerwy chce się karać, karać…