No cóż. Mleko się wylało. Wyniki już znamy. Nie było zbyt wiele nadziei w Platformie Obywatelskiej. Widać było, jak gaśnie entuzjazm.
Przykre jest, że w tych wyborach brało mniej ludzi, niż w poprzednich. Prawie połowa Polaków nie chce brać udziału w tym, o co tak kiedyś walczyliśmy. To jest smutek. Ale jest niewielka iskierka: w Krakowie ponad 13% wyborców pamięta założenia, jakie towarzyszyły powstawaniu PO i ci zagłosowali na.. Nowoczesną (działającą od 5 miesięcy!!!). Nie weszła lewica, ktoś musi przejąć jej rolę: obawiam się, że w jakieś części retorykę lewicową podejmie Platforma (która już i tak częściowo w nią weszła).
PIS w swoim zwycięstwie zacznie może rozliczać, ale także i odbierać: powoli, dopóki się da i bardzo głęboko będą penetrować funkcje, posady, apanaże i wymieniać „obcych” na „swoich”. Będzie się działo.
Ale, jak mówiła moja babcia, nic nie dzieje się bez przyczyny.