Marka Kraków

Simon Anholt, międzynarodowy ekspert ds. budowania wizerunku i reputacji miast i narodów ( można być ekspertem w sprawach budowania reputacji narodu!!) powiedział w jednej z gazet (której dodatek został nota bene w całości poświęcony Krakowowi), że Kraków ma wiele do zaoferowania, ale nie tworzy jasnego, silnego i spójnego komunikatu dla reszty świata. A dalej: ” w brandingu narodowym chodzi o to, żeby ludzie chcieli zwrócic uwagę na osiągnięcia kraju i uwierzyli w jego zalety i potencjał…” Budujmy więc ten branding miasta i czekajmy na sukcesy. W tej chwili leje potężny deszcz, ulice, knajpy i sklepy puste. „Jak tak dalej będzie z pogodą zaczniemy zwalniać personel”- mówią restauratorzy i hotelarze. Pospieszmy się więc, ponieważ coraz intensywniej czekamy na zmiany i to nie tylko pogody.

PS I właściwie to jest mi (i nie wiem, dlaczego traktuję to tak osobiście) prawdę powiedziawszy głupio – a dlaczego? Ponieważ jesteśmy świadkami kolejnego etapu brandingu milościwie panującego nam prezydenta. To miasto jest wieczne, a nie żaden ten czy inny prezydent, więc nie wiem dlaczego na bardzo dużych  zdjęciach  widzimy pana prezydenta. Wydaje mi się, że gdyby był on tłem dla Krakowa byłby postrzegany lepiej, a tutaj Kraków staje się tłem pana prezydenta.

Autor

jantos

Moje życie zawodowe jest z pracą ze studentami. Ukończyłam dwa fakultety, ale już pod koniec drugiego rozpoczęłam pracę na uczelni (najpierw na AGH, potem przez 40 lat na Uniwersytecie Jagiellońskim). Ale także przez 23 lata prowadziłam działalność gospodarczą, byłam członkiem prezydium Izby Przemysłowo - Handlowej w Krakowie ; przez 22 lata byłam radną Krakowa (wiceprzewodniczącą Rady Miasta, a potem przez dwie kadencje przewodnicząca Komisji Kultury)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *