Kobieta szefową partii

Brygida Kuźniak została szefową PD i ucieszyło mnie to (domyślam się, że Brygida zajrzy na mój blog i sama to przeczyta). Zmartwiło mnie nieco, że zadeklarowała kierunek "na lewo". Kolejna partia na lewo, a prawdę powiedziawszy szerzy się i lewicowość i socjalizm. Szkoda. Czy rzeczywiście tak niemożliwą sprawą jest prowadzenie wolnorynkowości i wolności? Tylko proszę nie mówić, że problemy USA to wynik liberalizmu. To nie liberalizm, ale brak konsekwencji. Zresztą – dużo by na ten temat pisać.

PR prezydenta

Dzisiaj usłyszałam w radio informacje, że przez działalność radnych w Krakowie trzeba będzie zwalniać pracowników MPK, że zmniejszy się drastycznie ilość autobusów i załamie się komunikacja. Parokrotnie podkreślono, że jest to wynik walki, podkreślam WALKI radnych z prezydentem. Zastanawiam się nad mistrzostwem naszego prezydenta, jak to się dzieje, że tak zostały ustawione media. Przypominam: budżet zostaje przedstawiony radzie jako gotowy produkt prezydenta, to po pierwsze, po drugie można w nim przestawić pewne sumy, ale one też przecież są związane z funkcjonowaniem miasta. Źle zaś jest przede wszystkim wtedy, kiedy nie ma koncepcji rozwoju miasta, nie ma wizji, radni mogą mieszać w bylejakości, w braku pomysłu na miasto prezydenta, ale medialnie (nie wiadomo jak to się dzieje) podkreśla się nie brak wizji prezydenta, ale "destrukcyjną działalność rady". I jest to, co by nie powiedzieć mistrzostowo PR prezydenta (!). Tego powinniśmy się uczyć wszyscy.  

Budżet “klepnięty”

Głosowanie nad budżetem uwikłane w "dyscypliny" partyjne. Mam nadzieję, że dożyję czasów, kiedy obowiązywać będą jednomandatowe okręgi wyborcze, kiedy człowiek za to, co zrobi będzie odpowiadał przed wyborcami, a nie przed czymkolwiek i kimkolwiek innym.

Absurdalność partyjniactwa w samorządowości jest niewyobrażalna. Wszystko wynika z braku jednomandatowych okręgów wyborczych.

Ustawa Wilczka

Smutny to paradoks, że najwięcej dla wolności gospodarczej w Polsce zrobili komuniści. Właśnie minęła 20 rocznica od uchwalenia "Ustawy o działalności gospodarczej", czyli tzw. ustawy Wilczka. Dynamiczny rozwój prywatnych firm w Polsce, począwszy od skromnych ulicznych kramików, aż po poważniejsze przedsięwzięcia biznesowe, to właśnie zasługa tej ustawy. To ona przyczyniła się do powstania około półtora miliona firm i stworzenia prawie sześciu milionów miejsc pracy. W momencie, gdy zamykano wiele nierentownych zakładów pracy, i gdy ludziom groziło bezrobocie, właśnie te nowe możliwości zatrudnienia odegrały bardzo ważną rolę amortyzatora społecznych niepokojów.

Słowacy i euro

Większość mediów w Polsce przedstawia wprowadzenie przez Słowaków euro jako niebywałe objawienie i zwycięstwo. Gdzieś tam nawet pojawił się tytuł "I znów Słowacy lepsi od Polaków". A tu tak naprawdę nie wiadomo. Znów to tempo, albo jest za wolne i nikt nie chce podjąć żadnej decyzji – liczą się przede wszystkim wyniki sondaży, więc się , dla świetego spokoju, nic nie dzieje, albo poganiamy się i manipulujemy przy próbach przyspieszania decyzji.

Politykę, jak pisał Max Weber, robi się głową.

Media i odpowiedzialność

Dyskusja o odpowiedzialności za to, co się robi  nie powinna skupiać się jedynie na politykach, samorządowcach czy też urzędnikach. Elementem coraz wyraźniej aktywnym stają się media. Od. kilkunastu już lat obserwujemy, zwłaszcza w krajach o większym, niż Polska doświadczeniu, dyskusje nad tym, że morale osób wykonujących zawody medialne pozostawiają wiele do życzenia, że drastycznie obniżają się, w porównaniu do czasów wcześniejszych, że nie zachowują się one przyzwoicie w pogoni za sensacją, pieniędzmi, sławą. We wszystkich formach komunikacji publicznej dominuje sceptycyzm, a nawet głęboki cynizm polityczny.

Coraz więcej osób wykonuje zawody medialne, jednakże standard moralny mediów coraz bardziej się obniża.. Oczywiste jest to, że osoby te, tak jak i odbiorcy mediów (widzowie, czytelnicy, użytkownicy) zmieniają świat mediów. Najważniejszym jednak pytaniem staje się to, w jaki sposób zatrzymać przy sobie odbiorców, jak utrzymać podaż. Działania mediów powinny być także rozpatrywane w aspekcie społecznej odpowiedzialności. Nie można wykonywać zawodu medialnego nieodpowiedzialnie. Powstaje pytanie, jak łączyć odpowiedzialność z wolnością, prawem jednostki do krytyki, potrzebą coraz szerszej informacji. Dzisiaj dziennikarze coraz bardziej nastawieni są na zysk indywidualny niż na rzetelne podawanie informacji. Obserwujemy coraz wyraźniej i to, że nawet media, które wcześniej nie posługiwały się opisem skandali, plotkami, aferami, te , które dbały o swoją wiarygodność, teraz coraz częściej w warunkach konkurencji „odpuszczają” deklarowaną wcześniej odpowiedzialność.

W poszukiwaniu straconego czasu

Blog zaczęłam prowadzić dwa i pół roku temu. Z żartu, przekomarzania się z koleżanką radną, którą zawsze sredecznie pozdrawiam. Wiele razy miałam zamiar zakończyć, ale potem widziałam, ile osób zagląda i wpisywałam dalej moje uwagi.

Niekiedy żałuję, że od czasu pierwszego roku moich studiów przerwałam prowadzenie notatek. Wcześniej, jak wiele młodych dziewczyn, prowadziłam pamiętnik.

Teraz widzę, jaka krucha jest pamięć ludzka. Jak wiele rzeczy się zaciera. Nie mogę sobie przypomnieć wielu wydarzeń, na których kiedyś mi bardzo zależało. Usiłuję zmusić pamięć, a ona milczy. Nic, nawet zarysu. Szkoda.

Dobrego Roku 2009!!!