Artykuł 12 Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka brzmi: " Nikomu nie wolno arbitralnie wkraczać w sprawy prywatne, rodzinne, w cudze mieszkanie lub korespondencję. Nikt nie może doznać uszczerbku na honorze i dobrym imieniu. Każda osoba ludzka ma prawo do opieki legalnej przeciwko takiej ingerencji w te sprawy." W 1947 roku przygotowywano Powszechną Deklarację Praw Człowieka. Był to czas szczególny. powojenny. Deklaracja powstała, jako intelektualna opozycja przciw temu wszystkiemu, co człowiek uczynił człowiekowi w czasie wojny. Nie zmieniło to jednak faktu, że powstawały, równolegle z rodzącą się wówczas deklaracją, zbrodnie w róznych systemach totalitarnych.
Kupiłam książkę Mieczysława A.Krąpca " Człowiek i polityka" wydaną przez Polskie Towarzystwo Tomasza z Akwinu, gdzie przeczytałam w Słowie wstępnym "… cała europejska tradycja – od Platona i Arystotelesa, poprzez starożytność chrześcijańską, wielkie średniowiecze Tomasza z Akwinu – umieszczała politykę na polu działań moralnych człowieka.. [dalej] Polityka jako ludzkie działanie społeczne – a więc działanie w stosunku do drugiego człowieka (czy to indywidualnego, czy zrzeszonego w organizacjach) jest działaniem ze swej natury moralnym" Czy można ten cytat traktować jako komentarz do tego, co się dzieje.