Trochę tak jak Katon Starszy powinnam zaczynać (tak jak on kończył każdą swoją mowę słynnym zdaniem "Poza tym sądzę iż Kartagina powinna być zburzona") wciąż tym samym zdaniem: upolitycznienie samorządów jest nieszczęściem. Od listopada zeszłego roku wciąż tylko i wyłącznie w Radzie są przepychanki, układy, kontrakty. A może już najwyższa pora, aby zająć się miastem? Mam nadzieję, że nastąpi taki moment, kiedy wyborcy będą wybierali ludzi odpowiedzialnych a nie tych z pierwszych miejsc list wyborczych (zadziwiająco często nie idzie to w parze!!)
Tytuł 169
Autor
jantos
Moje życie zawodowe jest z pracą ze studentami. Ukończyłam dwa fakultety, ale już pod koniec drugiego rozpoczęłam pracę na uczelni (najpierw na AGH, potem przez 40 lat na Uniwersytecie Jagiellońskim). Ale także przez 23 lata prowadziłam działalność gospodarczą, byłam członkiem prezydium Izby Przemysłowo - Handlowej w Krakowie ; przez 22 lata byłam radną Krakowa (wiceprzewodniczącą Rady Miasta, a potem przez dwie kadencje przewodnicząca Komisji Kultury) Zobacz wszystkie wpisy opublikowane przez jantos