Piszę sobie dzisiaj małe co-nieco, chociaż zakładałam, że nie powrócę. Zbulwersowała mnie dzisiaj informacja o przygotowaniach paru osób z PO do kontraktu, który ma być podpisany z prezydentem. Podkreślam PARU OSÓB!! (w tym tylko dwóch radnych) w imieniu klubu.
Tęsknoty do decydowania o tym, co mają robić inni, manipulacje socjotechniczne, osadzone przede wszystkim na własnej prywacie etc. wciąż odradzają się jak feniks z popiołów. Dzięki Ci Opatrzności, że mogę na to patrzeć z dystansu.