Też tak potrafię.

Wreszcie wiem, dlaczego tak lubię kupować buty. Dzisiaj przekazałam moje odkrycie pani w sklepie obuwniczym i ona powiedziała, że coś w tym jest. Kobiety lubią kupować buty, ponieważ, w przeciwienstwie do zakupów innych części garderoby, nie odczuwają potrzeby okłamywania się, że od przyszłego tygodnia tak się odchudzą, że zapewne zakupiona rzecz będzie za duża a więc może lepiej zaczekać. Z butami jest całkiem inaczej.To interpretacja moja własna a nie Freuda (!!)

Aha i z torbami też.

P.S. Dzisiejszy wpis dedykuję pani Ani P., która powiedziała, że piszę o zbyt trudnych sprawach.

Prawo Wielkich Liczb

Matematyk Gregory Chaitin uważał, że nigdy nie możemy mieć pewności, czy to , co nas spotyka, jest jedynie zbiegiem okoliczności. Jego zdaniem, nie mozna udowodnić, że coś jest przypadkowe. Logicznie nie mozna wykluczyć, że między dowolnymi zdarzeniami występuje ukryty związek. Może jednakże wydarzyć się coś mało prawdopodobnego, o czym pisał Arystoteles w swoich pismach logicznych.Przypadki, które wydają nam się zrządzeniem losu zdarzają się codziennie jednej osobie na milion.

Wersja ludowa: na dwoje babka wróżyła.

Trzeba więc robić swoje i czekać?

Tytuł 189

Twarde życie. Praca od 8.00 do 19.00. Bez sentymentów. Trudne i nie dla wszystkich. A  wspaniała wiolonczelistka, wybitna (i krakowska!!) zdziwiona, że o 8.00 rano nikt poza nią nie zapalił świeczki przed konsulatem amerykańskim. Wzruszyła mnie jej pamięć.

Tytuł 190

Jesieni jeszcze nie ma. Co prawda noce są już zimne ale nie ma kolorów jesieni i babiego lata. Trzeba trochę poczekać.

Pobiegaliśmy po górkach (ja i pies). A wieczorem, jak zwykle kiedy jest koncert, poszłam do Muzycznej Owczarni w Jaworkach – świetnego klubu jazzowego, do którego zaglądam od lat. Tym razem był Jarek Śmietana. Towarzyszył mu bardzo dobry zespół.

Mamy szczęście do młodych pianistów jazzowych. Ze Śmietaną grał Piotr Wyleżoł, niesamowity, kapitalny.

Zimna noc przed-jesienna i dobry koncert jazzowy. I czegóż chcieć więcej!

A jutro poniedziałek.

Chaos zorganizowany (?)

1. Chaos ogólnopolski:  NIK obawia się, że fundusze strukturalne, jakimi Polska dysponuje od 2004 roku nie zostaną wykorzystane, dotyczy to zwłaszcza środków z Europejskiego Funduszu Społecznego. Czytałam ten raport w dostepnych fragmentach. NIK podsumowuje: przepisy są niestabilne, wielokrotnie zmieniane, procedury wdrażania nieelastyczne, a system przeregulowany.  W praktyce jest jeszcze gorzej. W całości specjalność urzędniczo-polska. 20% więcej wymagań niż ma ich Niemiec, Francuz czy Włoch. Słowem "chaos zorganizowany".

2. Chaos regionalny: sytuacja staje się coraz bardziej gorąca. Bardzo wiele telefonów. Każdy zachowuje się tak, jakby wczoraj świat się dowiedział o wyborach, końcu kadencji itp. Po ulicach ganiają brygady polujące na kandydatów na prezydenta miasta (uwaga: Roman Kluska nie poddał się i uciekł), radnych dzielnic (radnych miasta jest w nadmiarze!!), i innych kandydatów. Słowem "chaos zorganizowany". A może ktoś na tym chaosie się wypasie. No, no.

Opowieść niemoralna. Dzisiaj młoda dziewczyna opowiedziała mi historię wielce niemoralną o asystentach posłów partii, powiedzmy na przykład, której już nie ma. Młodzi ci ludzie wykradali swoim szefom klucze, kopiowali je a nastepnie oryginały zwracali do kieszeni posłów – zdobywając w ten sposób pełnię wiedzy i władzy. Boże mój, wielu o tych praktykach wiedziało a nikt nic nie zrobił. A "asystenci" mają się dobrze, rozbudowując , jak mniemam, metody swoich działań o nowe aspekty. No ale może to jedynie plotki. Dziwny jest ten świat. Dziwny bo nikomu nic się nie chce robić a wielu jedynie z zażenowaniem się odwraca.

Lojalny (od fr.loyal "prawy" z łac. legalis) – prawomyślny, wierny prawowitemu rządowi albo monarsze; wierny i oddany jakiejś instytucji albo. osobie, uczciwy, prawy, rzetelny w stosunkach z ludźmi  patrz. Wł.Kopaliński: Słownik wyrazów obcych.

POLECAM DLA ZAINTERESOWANYCH FUNDUSZAMI: www.nowehoryzonty.malopolska.pl

Cichy Głos Biznesu

Dzisiaj w Krakowie odbyła się konferencja Małopolskiego Związku Pracodawców. Ważne spotkanie zatytułowane "Głos Biznesu". Przybyło bardzo wielu przedsiębiorców, którzy oceniali sytuację ekonomiczną w kraju, Małopolsce i w Krakowie. Padło wiele istotnych postulatów, powstało parę ciekawych analiz, sformułowano parę propozycji. Władzę reprezentował jeden poseł, jeden radny i ja radna miasta (zadomowiona w Związku od czasów jego powstania ). Nie było ŻADNEGO kandydata na prezydenta miasta. Nie trudno zrozumieć tego, że przedsiębiorcy przydają się tuż przed wyborami, kiedy mogę wesprzeć kampanię wyborczą. Teraz, kiedy mówią o problemach nikogo to nie interesuje. Przedsiębiorcy nawet tym nie byli już zdziwieni.

Mała jest w Polsce aktywność samorządowa, także i ta przedsiębiorców. My sami musimy zrozumieć, że sprawy, które się dzieją muszą byc pod kontrolą a jest nas niewielu, którym się chce brać udział w samorządowości. Namawiałam publicznie wszystkich do większego zaangażowania a ci wszyscy mówią że nie mają czasu. No i co dalej?

95% firm w Polsce to tak zwane mikroprzedsiębiorstwa, gdzie jest samozatrudnienie lub zatrudnienie do dwóch osób. Wielka, zdawałoby się siła, w małych firmach. Ale nikt ich w Polsce nie ceni. Mały nie może się bronić, więc dostaje najbardziej w kość. Dużo o tym pisać.

P.S. Dla aktywnych polecam: www.prywatni.pl